Cześć. Jestem Salemek i mam ok. 4 tygodnie. W piątek do mojego domku przyszła Pani. Wziela całe moje rodzeństwo i po kolei topiła w wiaderku. Zostałem ostatni. Nagle wpadłem do wody, nic nie widziałem, oczka miałem zaklejone ropą, nie mogłem oddychać. Ale inna dobra Pani zdążyła mnie wyciągnąć. Owinęła w ręczniczek i zawiozła do nowej ludzkiej mamy. Bardzo się bałem, cały się trzęsłem. Nie wiedzialem gdzie mama i rodzenstwo. Barodz płakałem. Byłem u weterynarza, mam chore oczka i uszka, biorę leki i potrzebuje mleczka. Nie jem jeszcze sam. Nowa ma mnie kocha, pomóżcie mnie uratować.
Salemek prosi o mleczko i pomoc na leczenie. Mamy nadzieję,że nie przekroczymy kwoty 600zl. Kobieta zdążyła utopić trzy kocięta. Zostało to udokumentowane telefonem, jest nagrana rozmowa dyktafonem. Zgloszenie zostalo przyjete na policję. Kobieta musiala przyjść specjalnie dzień później,bo nie wypadało topić w Boże Ciało 😪 Zgroza. Salemka udało się uratować, niestety przy całym domu pełnym zwierząt ciężko ogarnąć wszystko z jednej pensji. Boimy się wciąż zachłystowego zapalenia płuc, Mały bierze antybiotyk, leczy koci katar i grzybicę w uszkach. Mały bawi się, dokazuje. Wierzę,że będzie dobrze. Prosimy o każdy grosik. Niech Malutki uwierzy,że życie może być piękne,a miłość istnieje. Że po świecie nie chodzą tylko potwory.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!