28 marca to data, którą zapamiętam na zawsze. Usłyszałam wtedy diagnozę: zakaźne zapalenie otrzewnej. U kota, którego z narzeczonym kochamy całym sercem. Który ma dopiero sześć miesięcy, nie wie jeszcze, jak wygląda wiosna i lato, bo urodził się jako słabe jesienne kocię. A ta diagnoza to właściwie wyrok śmierci.
Jest jedna jedyna szansa dla Admirała. Choroba nie jest zaawansowana, można podać mu lek, który nie jest tani. Poświęciłam swoje oszczędności i odwołałam nasz ślub, który miał się odbyć w maju. Zmieniłam plany. Nic nie ma sensu bez naszego najukochańszego kota.
Poza lekiem musimy być pod stałą kontrolą weterynarza, a to oczywiście również kosztuje. Załączam rachunki za ostatnie wizyty od początku diagnozowania, sukcesywnie będę dodawać kolejne, by udowodnić, na co przeznaczam pieniądze.
Proszę Was całym sercem o choćby najdrobniejsze wsparcie. Wpłacając, ratujecie nie tylko kota. Ratujecie świat dwojga ludzi, który może rozpaść się na kawałeczki.
z małym opóźnieniem, ale - Admirał zakończył obserwację i jest zdrowy :) dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam osiągnąć cel. ślub także udało się niedawno nadrobić! pozdrawiamy, Zuza, Konrad i Admirał mruczący na poduszce obok :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Cieszę się bardzo ze kotek tak dobrze znosi leczenie!! Ja do dziś mam blizny po ugryzieniach przy pierwszych zastrzykach ;) dalej trzymam mocno kciuki za malucha, niech rośnie duży i zdrowy!!!
Zuzanna Sierosławska - Organizator zbiórki
my po zapasach z delikwentem podchodzimy go psychologicznie, np. po drzemce, jeśli jest okazja i czas się zgadza ;) ale bywa ciężko. dziękujemy!!!
Anonimowy Darczyńca
UWAGA! PROSZĘ PRZECZYTAJ, NIE PEŁNOSPRAWNY PAN, ŻYJĄCY W SKRAJNEJ BIEDZIE STARA SIĘ URATOWAĆ SWOJEGO CHOREGO PSIEGO PRZYJACIELA. PAN ROBERT WOLI KUPIĆ ZWIERZAKOM JEDZENIE NIŻ DLA SIEBIE A TERAZ NIE MA NA LECZENIE SWOJEGO PUPILA. PROSZĘ O KAŻDĄ ZŁOTÓWKE NA RATOWANIE ZEUSA. https://zbieram.pl/x89f7gv
Wilczyńska
Admirale, trzymaj się tam kocia mordo <3
Katijusza
Admirale, trzymaj się! Musi być dobrze! Pozdrawiamy z Finlandii razem z Edgarem i Ernrstem❤️
Klaudia
Trzymam z moim kocim stadem kciuki za szybkie pokonanie choroby!