Kruszynka chce biegać bez bólu

Nie wiemy jakie życia miała wcześniej,ale jego fragment w którym ją poznałyśmy był koszmarem 😞

Mieszkała z ponad 20 innymi psami w stodole razem z krowami.

Malutkie wyłysiałe ciałko ledwo stojące na łapkach.

Ilość pcheł jaka po niej skakała była przerażająca.

Kruszynka na sygnale trafiła do lecznicy na zabieg kastracji - zabieg ratujący jej życie,bo w kanale rodnym utknął płód który był 1/3 jej wielkości..

Bałyśmy się,że nie uda się jej uratować,że się nie wybudzi,ale ona pokazała jaką ma silną wolę życia,jak bardzo chce żyć.

Jakby wiedziała,że teraz będzie już wszystko dobrze.

Miesiąc później zostały jej usunięte praktycznie wszystkie zęby, zostały 3.

To co miała w pyszczku to był jeden wielki smród i zgnilizna 😞

Biedactwo nie ma dolnej szczęki, prawdopodobnie została jej odgryziona przez innego psa.

W między czasie odwiedziła kardiologa,miała zrobione USG brzuszka i tarczycy,badania krwi pokazały duży stan zapalny, którego opanowanie zajęło kilka tygodni.

Od dermatologa dostała całą torbę leków i szamponów,bo jej skóra była w bardzo złym stanie.

Wyłysienia,w miejscach gdzie nie było sierści była skorupa, świerzb w uszach 😞

Przez ostatnie miesiące dużo się zmieniło 😊

Dzisiejsza Kruszynka wogóle nie przypomina tego biedactwa zabranego ze stodoły.

Piękna gęsta sierść, świecące oczka pełne szczęścia.

Niestety to nie koniec walki tej małej dzielnej wojowniczki.

Po wizycie u ortopedy wiemy,że to maleństwo dalej cierpi.

Obie tylne łapki wymagają bardzo kosztownej operacji.

Wypadające rzepki 2-3 stopień 😞

Nauczyła się chodzić tak żeby mniej bolało, ciężar ciała stara się całkowicie opierać na przednich łapkach przez co przednia łapkach też boli - stare zwichnięcie.

Potrzebujemy jak najszybciej zoperować pierwszą łapkę,po ok 3 miesiącach będzie ją czekała operacja drugiej.

Czy tym razem też możemy liczyć na pomoc ludzi o wielkich sercach?

Czy Kruszynka może liczyć na Waszą pomoc? 🥺

Zbiórka zrobiona w porozumieniu z fundacją Futrzaki, która uratowała tą dzielną sunie.