Pies spacerujący po chodniku w parku.

Sunia z Łysych

3 400 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 109 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

W Łysych od ponad tygodnia błąkała się ta sunia.*l

Na początku jeszcze uciekała, teraz… już się poddała.

Widać to po jej ruchach – powolnych, niepewnych. Jakby pogodziła się z losem, jakby przestała wierzyć, że ktoś jeszcze ją zauważy.

Być może ktoś rzuci jej coś do jedzenia – ale to nie wystarczy, by przetrwać. Zwłaszcza jeśli za chwilę pojawią się… szczenięta. Bo wszystko na to wskazuje.


To kolejna bezdomność. Kolejne porzucenie. Kolejna tragedia zgotowana przez człowieka.

Sunia nie prosiła o taki los – ktoś jej to zrobił.

I groziło jej jedno: schronisko w Sobolewie, zwane „Happy Dog”– miejsce, gdzie psy nie dostają szansy.


Sunia jest zabezpieczona-nasza Karolina zabrała ją z ulicy. 

Zostanie przewieziona do domu tymczasowego, gdzie odpocznie i dojdzie do siebie.

Za trzy tygodnie trafi do naszego przytuliska, gdzie będzie mogła rozpocząć nowe, lepsze życie.

Ale teraz bardzo potrzebujemy wsparcia na:

🔹 wizyty u weterynarza

🔹 badania i sterylizację

🔹 opiekę weterynaryjną 


Jeśli tyle osób udostępniło ten post, prosimy – pomóżcie nam pójść o krok dalej.

Zadbajmy o jej przyszłość razem. 🙏


Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    09.06.2025
    09.06.2025

    Dziękuję za ludzi takich jak wy😃

  • Jola - awatar

    Jola

    07.06.2025
    07.06.2025

    ❤️

  • Bartlomiej Kekus - awatar

    Bartlomiej Kekus

    05.06.2025
    05.06.2025

    Życzę wytrwałości i dziękuję za pomaganie zwierzaki.

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    05.06.2025
    05.06.2025

    Dziękuję za pomoc dla tej suni.

  • Bunia - awatar

    Bunia

    05.06.2025
    05.06.2025

    Mam Rodzinę w Łysych . Gdy przyjechaliśmy do nich po dłuższym czasie, okazało się,że po lesie chodzi "banda bezpańskich psów"! Nie były niebezpieczne ale było ich bardzo dużo. Ciocia mówiła, że po prostu przyjeżdżają miastowi i wypychają psy z samochodów i odjeżdżają...😰 Nie wiem, jak to teraz wygląda, gdyż już nie byliśmy tam chwilkę. To jest straszne. Za dzieciaka biegaliśmy po świekotku bez strachu, teraz jako dorosła bałbym się wyjść poza obręb gospodarki wujostwa. Mam nadzy, że uda się Wam pomóc tym psom. Zastanawia mnie postępowanie właścicieli, co nimi kieruje?Pozdrawiam 😉

3 400 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 109 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 109

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Nicola - awatar
Nicola
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Hanna M - awatar
Hanna M
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Justyna  Rybaniec - awatar
Justyna Rybaniec
20
Joanna Jarczak - awatar
Joanna Jarczak
20
Jola - awatar
Jola
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij