Długo się zbierałam i próbowałam sama walczyć, ale niestety nie będę w stanie sama ogarnąć najbliższych miesięcy bez pomocy innych osób gdyż z dnia na dzień brakuje mi na lekarzy i leki przeciwbólowe dla najważniejszej dla mnie i jedynej osoby bliskiej mojemu serduszku-dla mojego narzeczonego. Możliwe ze trochę się zezłości za ta akcje - ale kto nie ryzykuje ... mianowicie czeka go bardzo ciężka operacja kręgosłupa, w którym pękł dysk, który opadł na nerw i boli na tyle, ze nie umożliwia pracy. Jedynie co może to cierpliwie czekać na operacje :( ale jestem silna i się nie poddaje ! 2 lata czekania przed nami - no chyba ze pomożecie i szybko uda nam się dostać do specjalistów i chociaż na kilka zabiegów rehabilitacyjnych ! Tak w skrócie dodam ze niestety każdy dzień jest dla niego ryzykowny gdyż uszkodzenie kręgosłupa znajduje się w miejscu blisko unerwienia i w każdej chwili może dojść nawet do bezwładu - a bez jaj Jacuś ma 38 lat, jeszcze chciałby mieć taka wspaniała żonę jak ja :) cala reszta tez kosztuje a niestety z z jednej wypłaty i moich nadgodzin żeby było nam chociaż trochę lepiej to dalej nie wystarczająco - w was moc misiaczki pyskaczki ❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!