Życie pisze różne scenariusze. Czasami umiera właściciel, a pies staje się ciężarem dla rodziny, czasami ktoś wyjezdża za granicę i porzuca przyjaciela, czasem zostawia w lesie, bo nie chce już starego, chorego psa.
Ta historia jest trochę inna, na świecie pojawiło się osiem niechcianych istotek, które wraz z przyjściem na świat stały się problemem dla właściciela ich mamy. Szczeniaczki mają po 3 tygodnie. Urodziły się na wsi. Na szczęście nikt nie pozbył się ich zaraz po urodzeniu, ale coś trzeba z nimi zrobić, byle szybko... Ktoś zadzwonił do Fundacji.
Udało nam się przekonać właścicieli szczeniąt, że rozdanie maluchów na łańcuchy byle gdzie i byle szybko to nie jest rozwiązanie. Każde z nich urodzi kolejne niechciane szczenięta. Będą miały szczęscie jeśli dostaną miskę ciepłego jedzenia i ciepłą budę, a przecież życie nie powinno polegać na wegetowaniu w chłodzie i głodzie, na starym łańcuchu w zimnej budzie. To my ludzie jesteśmy odpowiedzialni za to jaki los spotka te maleństwa.
Przekonaliśmy właścicieli szczeniąt, aby przeprowadzić pełna procedurę adopcyjną dla każdego z nich. Tak ,aby każde mogło znaleźć swoje szczęśliwe miejsca na ziemi. My im w tym pomożemy. Jednak zanim trafią do domów adopcyjnych musimy je odrobaczyć,odpchlić, zaszczepić i zaczipować. Każde otrzyma książeczkę zdrowia. Przy ósemce to spore koszty.
Bez Was nam się to nie uda.
Spróbujmy razem pomóc maluchom wyruszyć w lepszy świat.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Bożena Buczyńska
Powodzenia maluszki😙
Młgorzata Stoch
dla maluszków