Aleksandra Falgowska
18.06.2023.
Kochani z głębokim żalem i bólem serca muszę was poinformować ze wczoraj w godzinach wieczornych odszedł mój ukochany synuś,moje serce,moje szczęście,mój najlepszy przyjaciel 💔😭🖤. W piątek po wykonaniu rezonansu lekarz stwierdził obustronne zapalenie rdzenia mózgowo -kręgowego, został pobrany płyn który potwierdził diagnozę,podczas pobierania płynu doszło prawdopodobnie do porażenia i całkowitej utraty wykonywania ruchów kończynami i miesniami.Chico mial problem z pobieraniem płynów i pokarmów,podczas podawania sterydów, płyn mimo próby zlizywania dostał się do tchawicy,to spowodowało że się zakrztusił. Mimo, ze część płynu się ulała , reszta trafiła do płuc,to spowodowało problemy z oddychaniem,nie było pomocy weterynaryjnej pomimo wydzwaniania,nik nie odbierała nawet sos 24,żeby pomoc ewentualnie ulżyć mu w cierpieniu,po wczorajszej konsultacji z innym lekarzem z Gdańska, która znała temat Chica,nie dawała dobrych rokowań i powiedziała, ze Chico powinien zostać w klinice całodobowej na obserwacji, mieć podawane płyny,kroplówki i leki.Dlaczego lekarz prowadzący nie poinformował mnie o tym i Chico trafiłby do kliniki na obserwacje tego samego dnia,a został mi wydany do domu. Bardzo ubolewam nad jego utratą,moja przytulanka,pociecha,za całuskami,ponieważ lekarze popadli w rutynę co zaważyło na jego życiu.
Z całego serca dziękuję za wysiłek i chęci,żeby ratować mojego pupilka,najwspanialszego boksia na świecie,gdyby nie zaniedbanie lekarzy Chico był by z nami. Jeszcze raz dziękuję ze nie byliście obojętni. ❤
Anonimowy Darczyńca
Mam nadzieje, że zdażymy na czas…