IŁAWSKIE TOWARZYSTWO OCHRONY ZWIERZĄT "PATROL INTERWENCYJNY"
Edit: Okazało się, że Nasz kochany Uszko ma nowotwór kolczystokomórkowy. Dlatego Nadal prosimy Was o pomoc chcemy ratować Uszko tak długo jak tylko się da. Nadal potrzebuje leków, środków higienicznych, kolejnych wizyt u weterynarza, badań laboratoryjnych, płynów, które zabezpieczą ciągle zaognioną ranę na głowie. Dziękujemy ❤




Piątek późna godzina nocna, dzwoni telefon interwencyjny odbieram i w słuchawce słyszę głos przestraszonego Pana, który informuje mnie o znalezionym kotku z którym jest bardzo źle. Kot był w stanie krytycznym ledwo oddychał, wyziębiony, poraniony, ledwo żywy. Baliśmy się, że nie przeżyje do rana. Uszko (bo takie dostał tymczasowe imię), był strasznie poturbowany, do dziś nie wiemy czy to z powodu ataku innego zwierzęcia czy za sprawą człowieka. Miejsce gdzie powinno być ucho kota wyglądało jak by było przypalane, oblane kwasem lub z dużą siłą wyrwane. Na głowie zamiast ucha miał krwawą miazgę. Otrzymawszy natychmiastową pomoc weterynaryjną, rany zostały dokładnie oczyszczone, Uszko został zbadany i dostał potrzebne mu do przeżycia leki. 

