Historia mojej żony, Lilli, jest wypełniona walką z chorobą. Od ponad roku walczy z guzem piersi, który mimo zdrowego stylu życia stał się coraz widoczniejszy. Zastosowaliśmy wiele metod leczenia, ale niestety, w ostatnim czasie zdiagnozowano u niej guz mózgu i musi ona przebywać w szpitalu. Jestem bardzo zmartwiony, ale wciąż trzymam się na nogach, bo mam dla kogo żyć: syna, dwie cudowne wnuczki i córkę, której udało się zajść w ciążę.
Choć w tym trudnym czasie czuję się poruszony i przytłoczony, nie tracę nadziei. Dlatego bardzo proszę o wsparcie finansowe, które pozwoli nam kontynuować walkę i zapewnić żonie specjalistyczne leczenie. Planujemy wykorzystać na nie również naturoterapię, której skuteczność od lat cieszy się dużym uznaniem.
Z góry dziękuję za każdą formę pomocy – to prawdziwe wsparcie dla mojej rodziny i każe nam wierzyć w to, że nie jesteśmy sami w tej walce. Dzięki solidarności i wsparciu społeczności możemy pomóc mojej żonie wrócić do zdrowia i cieszyć się rodziną przez wiele lat.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Jolanta Kubajek
Dużo zdrowia!
Elwira Bilicka
Zdrowia
Anonimowy Darczyńca
Kochani Kamraci! Próbujcie napisać do pani Basi Kazany (Barbara Kazana Naturoterapia na FB), Karoliny Kott, doktora Jerzego Jaśkowskiego. Może ktoś Was przyjmie, a chociaż coś skutecznego doradzi. Pozdrawiam ciepło.