Lori jest 5,5 letnia kotka, przygarnięta gdy była już "nie potrzebna hodowli" po rozrodach 2,5 roku temu. Z Lori ponad 2 lata gdy jest z nami było wszystko w porządku, była energiczna, przytulasna, delikatna, aż do przełomu września/października...zaczęło się od braku apetytu, apatii, problemów z wydalaniem. Rozpoczęliśmy więc badania morfologia,USG, mocz, kolejne badania po tygodniu wskazały na płyn w otrzewnej, wyniszczające narządy wewnętrzne (nerki, wątroba, trzustka) co dało lekarzowi do myślenia aby zrobić badanie krwi na przeciwciała w kierunku FIP, diagnoza się potwierdziła. Zaczęłam szukać pomocy i trafiłam na grupę na Facebooku FIP Polska gdzie można dowiedzieć się jak leczyć kota z tym wirusem, jednak leczenie jest strasznie drogie :( Kuracja trwa 84 dni, do tego dochodzą wizyty weterynaryjne, badania. Koszty mogą wynieść około 8 tysięcy złotych. Że względu na to, że mój syn jest niepełnosprawny i on także potrzebuje stałej terapii, jestem bezradna i bardzo Państwa proszę o każda złotówkę... Lori w tej chwili zaczęła zastrzyki gdzie tydzień kosztuje mnie 350zl ale bez pomocy nie wyleczę jej nawet w połowie :( Lori bez leczenia po prostu nie przeżyje. Karmimy ją strzykawka, jest słaba, cały czas leży i cierpi a wiem, że masa ludzi wyleczyła swoje kotki z tego okrutnego wirusa. Proszę pomóżcie nam wygrać z tą bezwzględną chorobą!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Zdrowiej ❤️