Paula Miszczak
Paragony za zabieg Lunki w dniu 27.11.20r.
Witam Cię i bardzo dziękuję Ci, że kliknąłeś/kliknęłaś w moją zrzutkę. 👍
Mam na imię Paula i zwracam się do Was, dobrzy ludzie, z prośbą o pomoc dla mojego ukochanego psa - dla Luny.
Być może jesteś moim znajomym i znasz Lunę. Wiesz też, że bardzo ją kocham, jest psem mojego życia, moim całym światem. Jest moją przyjaciółką.
Lunka jest psem w typie północniaka - jej niebieskie oczy oraz iście ,,Hasi" charakter nie pozostawia temu złudzeń. Zaadoptowałam Lunę z Przytuliska dla Bezdomnych Psów w Kłodawie, w moje 19-te urodziny - 08.02.2015 roku. Luna miała wówczas około 6 lat. Datę adopcji ustaliliśmy jako datę jej urodzin.
Organizm Luny ma skłonności genetyczne do wytwarzania tzw. tłuszczaków. W związku z tym regularnie odwiedzamy lekarza weterynarii, wykonywane są biopsje powstałych guzków, a materiał wysyłany jest do badań. Do tej pory wszystkie badane (i usuwane) guzki były niegroźnymi tłuszczakami, aż do dnia 03.11.2020 roku.
03.11.2020 roku, biopsja jednego z guzów wykazała, iż materiałem badanym są komórki nowotworowe. Nie jest to tłuszczak.
Lekarz prowadzący Lunę zaproponował usunięcie guza oraz wysłanie go do badań histopatologicznych na co oczywiście się zgodziłam, ponieważ zdrowie i komfort życia Luny jest dla mnie najważniejszy.
Ponadto, zdecydowałam się na usunięcie pozostałych zmian (tłuszczaków), które pojawiły się pod skórą Luny. Wszystko dla jej komfortu i w trosce o zapobieganie zezłośliwienia się zmian.
Póki co, za badania, zapłaciłam 379,00zł - jest to koszt biopsji zmian, badania krwi (morfologia i biochemia), badania USG jamy brzusznej, badania moczu.
Koszt usunięcia wszystkich zmian to koszt 550,00zł. Wysłanie niepokojącego guza do badań histopatologicznych to koleje 80,00zł.
Całość zamknie się w kwocie podanej w zbiórce, czyli 1100zł. Nie mam obecnie auta, więc dodatkowo muszę znaleźć transport z kliniki do domu, ponieważ nie chcę, aby Luna po operacji jechała ze mną autobusem... Jak wiadomo, za zorganizowanie transportu również będę musiała zapłacić.
Czemu jestem zmuszona prosić o pomoc? Jestem studentką, która z powodu pandemii COVID-19 straciła pracę.. Pracowałam w gastronomii, a jak wiadomo w obecnej sytuacji do pracy w restauracji nie wrócę. Oczywiście szukam pracy w innych miejscach, ale póki czekam.
Luna jest już zapisana na zabieg, który odbędzie się 27.11.20r. w Lublinie, o godzinie 8:00.
W sierpniu 2020 roku Lunka miała wykonywane badania kardiologiczne, które widział lekarz weterynarii, który będzie operował Lunę w piątek. Pan Doktor nie ma żadnych przeciwskazań. To informacja dla osób troszczących się o Lunę. Na zapłatę za te badania nie zbieram pieniędzy.
Pierwszy raz tworzę zbiórkę dla mojego prywatnego zwierzaka, ale mam nadzieję, że się uda.
Bardzo proszę Was o pomoc. Luna jest dla mnie najważniejsza. Chcę, aby niepokojąca zmiana została usunięta i chcę dowiedzieć się czy mojemu pieskowi nic nie grozi.
W komentarzach dodam rachunek za zabieg z dnia 27.11.2020roku. Póki co dodaje paragony za przebyte badania.
Wiele razy pomagałam zwierzętom w potrzebie na terenie całej Polski. Teraz to mój pies potrzebuje pomocy.. 🥺
Proszę o udostępnienia mojej zrzutki. Każda złotówka ma znaczenie, będę wdzięczna za każdy grosz!
Trzymajcie kciuki za Lunkę!
Paragony za zabieg Lunki w dniu 27.11.20r.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Od Lexy dla Lunki
zdrowiej, mała! ;* trzymamy kciuki