Maria Korzeń
Kochani,
Sasza i jego rodzina otrzymali od nas ogromne wsparcie.
Raz jeszcze dziękuję wszystkim za wsparcie.
Będziemy kontynuować pomoc poza zbiórką, którą dziś zamykam.
Serdecznie dziękujemy
Cześć, mam na imię Maria i mam 28 lat. Sasza, którego widzicie na zdjęciu jest moim rówieśnikiem, ale także dobrym przyjacielem mojej mamy (pracowali razem).
Ja dziś przed wyjściem do pracy wstałam z wygodnego łóżka, wzięłam prysznic i zjadłam śniadanie. Sasza od ponad miesiąca wraz ze swoją żoną, córką, babcią i siostrą ukrywa się
w piwnicy bez wygodnego łóżka, bez komfortu wzięcia prysznica. Ma ogromnego pecha, ponieważ mieszka w Chersoniu, który jest jedynym jak dotąd przejętym ukraińskim miastem.
Nie ma możliwości ucieczki. Ale w ich nieszczęściu jest jedna luka - Sasza pracował w Polsce, więc ma polskie konto, na które możemy przelać mu pieniądze, które na miejscu
ktoś w zamian za przelew daje mu gotówkę. Jeszcze 2 tygodnie temu Sasza mógł robić zakupy w mocno wyprzedanych już sklepach. Teraz pozostaje niewiele miejsc, w których mogą
nabyć żywność i leki. Widzieliśmy wiele filmów, nagrań przesłanych przez Saszę i wiemy dziś jedno - to miejsce to piekło na ziemi.
Do tej pory pomagaliśmy w gronie rodziny i znajomych, jednak pomoc tej rodzinie potrzebna jest ciągle, a nie sporadycznie. Dlatego prosimy o wsparcie, które w pełni przekażemy
naszym Przyjaciołom.
Miałam nadzieję nigdy nie musieć zakładać jakiekolwiek zrzutki, ale tym razem czuję, że po prostu muszę to zrobić.
W imieniu Saszy i całej jego rodziny bardzo dziękuję wszystkim, którzy zechcą mu pomóc.
Kochani,
Sasza i jego rodzina otrzymali od nas ogromne wsparcie.
Raz jeszcze dziękuję wszystkim za wsparcie.
Będziemy kontynuować pomoc poza zbiórką, którą dziś zamykam.
Serdecznie dziękujemy
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
NIE MAMY NAWET ZŁOTÓWKI .MÓJ CZESIU UMIERA NA RAKA. A JA NIE MAM ZA CO GO LECZYĆ. PRZEZE MNIE ZAMIAST CIESZYĆ SIĘ DALEJ ŻYCIEM ODEJDZIE W MĘCZARNIACH. PROSZĘ POMÓŻCIE. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/ce868mhpr5