Dużo się u nas dzieje i tragicznie :(
Z tych trzech maluszków na zdjęciu żyje już tylko jeden.
Niestety, pomoc przyszła zbyt późno :(
Myśleliśmy, że bedziemy leczyć koci katar, tymczasem przyszło nam sie zmierzyć z najgorszym: panlekopenią.
O życie walczy biały puchaty Śnieżek.
Na wejsciu do szpitala zakaźnego który przyjął kociątko zapłaciliśmy 1000 zł.
Wcześniej na leczenie pozostałych wydaliśmy 600 zł.
Na domiar złego…maluszki mogły zarazić inne koty w naszym domu tymczasowym gdzie są koty przewlekle chore i po leczeniu fip-a. Musimy niezwłocznie podać im surowice, to kolejne 600 zł.
A to koniec…jest jeszcze kolejna nasza nowa podopieczna Basia. Ale o niej w oddzielnym poście.
Błagamy Was o pomoc, już od dawna jesteśmy w wielkich problemach finansowych i wciąż ich końca nie widać.
Niestety, ratowanie tych kociaków to kwestia pieniędzy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!