Dwóch wrogów, jedno życie – pomóż Arturowi stanąć na nogi!
Artur ma 31 lat. Jeszcze niedawno był aktywnym strażakiem – z zawodu i z serca. Szczęśliwy mąż i dumny tata dwójki wspaniałych maluchów – 2,5-letniej Antosi i niespełna rocznego Stefka. Od zawsze to on był tym, który pomagał innym – współzałożyciel Fundacji "Drużyna Floriana" im. Aliny Stalińskiej, społecznik, strażak, wspanialy człowiek.
Dziś sam potrzebuje pomocy, by przeżyć i móc wrócić do Nas,do dzieci, do życia ale przede wszystkim ZDROWIA!
Walka z nowotworem i dramatyczne komplikacje
Od kilku lat Artur zmagał się z nowotworem, ale to dopiero pół roku temu usłyszał diagnozę: guz nadnercza. Rozpoczęto kosztowne leczenie – doustną chemioterapię sprowadzaną z Niemiec, ponieważ leki nie były dostępne ani refundowane w Polsce. Dzięki stosowaniu tego chemii guz zaczął się zmniejszać.
Niestety pojawiły się poważne komplikacje – uszkodzona wątroba, konieczność operacji jej częściowego usunięcia, a wcześniej zabieg angioplastyki,przed którymi konieczne było zabezpieczeniem rzadkiej grupy krwi (0 Rh-). Gdy już wszystko miało się udać – pojawiło się zapalenie płuc, które zatrzymało leczenie. Przerwa w chemioterapii pozwoliła nowotworowi wrócić ze zdwojoną siłą.
Dziś guz znów rośnie. Są przerzuty do trzustki. Chemioterapia została wznowiona – Artur przyjął pierwszy wlew tzw. "czerwonej" chemii, ale jego organizm jest tak wycieńczony, że kolejne dawki są niemożliwe do podania.
Złamany kręgosłup – dramat, który odciął leczenie
W momencie największej walki z rakiem, Artur doznał poważnego złamania kręgosłupa (odcinek L4–L5). Zaledwie 1 mm dzielił go od uszkodzenia rdzenia kręgowego, które oznaczałoby paraliż. Dodatkowo pojawiła się przepuklina międzykręgowa, dyskopatia i przewlekły ból, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
Dziś nie może kontynuować leczenia onkologicznego, ponieważ silne środki przeciwbólowe, które musi codziennie przyjmować, wykluczają dalszą chemioterapię.
Jest nadzieja – ale czas działa przeciwko nam
Po konsultacjach z neurochirurgiem pojawiła się szansa: pilna operacja kręgosłupa – krioablacja, usunięcie przepukliny i uszkodzonego fragmentu kręgu. Tylko ten zabieg może przywrócić Artura na ścieżkę leczenia nowotworu. Niestety, czas oczekiwania w ramach NFZ jest zbyt długi, a choroba nie czeka.
Dlatego musimy działać TERAZ!
Operacja może odbyć się prywatnie, ale jej koszt przekracza na ten moment nasze możliwości. Dalsza rekonwalescencja i rehabilitacja również pochłonie dość sporą sumę pieniędzy,na co zupełnie nie jesteśmy przugotowani.
Pomóż ocalić Artura!
Artur zawsze był tym, który pierwszy biegł, by nieść pomoc – w pożarach, wypadkach, katastrofach. Teraz sam potrzebuje "ratunku". Choć ludziom,który na codzień pomagają z bólem serca jest prosić o tą pomoc dla samych siebie ale nie mamy wyjścia... Każda złotówka przybliża nas do przeprowadzenia operacji, która umożliwi wznowienie leczenia onkologicznego.
Nie pozwólmy, by przegrał z chorobą, kiedy walka jest jeszcze do wygrania!
Celem zbiórki jest pokrycie kosztów leczenia i dalszej rehabilitacji Artura.
Każda złotówka się liczy 🥺
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kasia i Maciej
Trzymamy kciuki ✊️ za szybki powrót do zdrowia 😊
Anonimowy Darczyńca
Wygrasz z tym, Artur!
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia i siły ❤️ Marta
Adrian Angelika
Dasz radę Artur.
Jakub
Człowiek o wspaniałym sercu, trzymam kciuki za ciebie