Kochani, zostaliśmy bez transportera dla psów. Wczoraj Kuba w trakcie przejazdu z domu tymczasowego do hotelu rozgryzł tylną ścianę transportera i wyszedł z niego. Kuba dojechal do hotelu, ale my zostaliśmy bez transportera. Dwa fundacyjne jakiś czas temu pożyczyliśmy ludziom i niestety przepadły. Bardzo prosimy o pomoc w zakupie nowego transportera. Bez niego nie możemy wozić psów lękowych nawet do weterynarza.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!