Kocia rodzina została odłowiona na terenie ogródków działkowych. Niestety wszystkie walczą z kocim katarem 😔 pieniądze gminne się skończyły i trzeba będzie wszystko opłacić 😭
Emilka jest kotką wolnożyjącą. Zamieszkała na działce i tam też urodziła swoje 3 maluszki. Opiekowała się nimi jak umiała najlepiej, ale niestety nie mogła ich uchronić przed tą okropną chorobą na którą sama też zachorowała 😔
Każda doba w szpitaliku dla 4 kotów kosztuje, leki kosztują... Dla osoby prywatnej są to ogromne koszty 😔😔
Na pewno nie jest to pierwszy miot tej dzielnej koteczki, ale na pewno już ostatni .
Niestety Emilka nie załapała się na darmową kastrację 😔 też trzeba będzie ją opłacić....
Razem z tą czwóreczką został odłowiony kocurek, przeszedł zabieg kastracji i wrócił w miejsce bytowania.
Na szczęście był zdrowy, ale jego kastracja również musi zostać opłacona 😔
Myślę, że Zbiórka nie pokryje całego leczenia i zabiegów kastracji dorosłych kotów, ale chociaż w połowie. Będzie to ogromna pomoc dla osób prywatnych, który codziennie toczą nierówna walkę z kocią bezdomnością...
Delicja, Jaga i Ufik poszukują domu tymczasowego oraz domów stałych po skończonym leczeniu...
Pomożecie odmienić życie tych niewinnych maluszków?
Z całego serca proszę nawet o najmniejsze wpłaty i jak najwięcej udostępnień 🙏🙏
Pomóżcie Nam dalej pomagać 💪
Z tak ogromnym długiem nie będzie to możliwe 😔
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!