Rok temu szwagier z Kijowa dowiedział się ze ma raka w głowie przez ten rok jego najbliższa rodzina walczy z choroba przeszedł już szereg chemi tabletek kroplówek niestety wszystki leki są płatne i rodzina musi sama na własna rękę kupować w Szwajcarii Turcji leki i pacjent sam z sobą wozi lekarstwa do szpitala żeby mogli mu to podać jedna kuracja 4x dawka kroplówki wychodzi 200000 hrywien co w przeliczeniu na pln daje 22-23 tys zł na tamte zarobki są to nie wyobrażalne kwoty ( mówimy o normalnej rodzinnie nie oligarchach w mercedesach ) dlatego po roku walki kończą sie zbierane pieniądze i nie stać już ich na następne leczenie a teraz przepisali mu podwójna dawkę wiec i kwota leku wzrasta podwójnie. Taras ma 43 lata dwie córki 17 i 5 lat chłopak zawsze uczciwie pracował i tu dla nas jest to nie zrozumiałem dlaczego mając ubezpieczenie musi sam za wszystko płacić w szpitalu. Proszę pomóżcie numer konta na Ukrainie
Lena Mazurok
Rodzina Tarasa jego żona Lena wyraziła zgodę na opublikowanie zdjęcia i utworzenie zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!