Fundacja MaszKotka
Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę. Wspólnie udało się uratować Kajtka. To taki wspaniały kot, uwielbia ludzi. Nie mogliśmy go zawieźć. Dziękujemy.
Kajtuś jakieś pół roku temu dołączył do stadka kotów bytujących na Ujeścisku. Nie potrafił się z nimi zintegrować, bał się ich i był przeganiany.
Po zjedzeniu swojej porcji jedzenia, odchodził i krył się pod samochodami.
Jego karmicielka, starsza pani, która sama ma niewiele, a jednak dzieli się tym z głodnymi kotami, zobaczyła któregoś dnia, że Kajtusiowy łapki przymarzły do chodnika. Do tej pory ma rozpulchnione poduszki, a skóra na nich łuszczy się niesamowicie.
Któregoś razu Kajtuś poszedł za panią do jej mieszkania. On już wiedział, że potrzebuje pomocy i postanowił poszukać jej u jedynej osoby, której ufał.
Od dwóch dni kot jest w tragicznym stanie, nie je, ciężko oddycha, leży prawie bez kontaktu.
Pani nie stać na leczenie, więc szukała dla niego pomocy i tak dotarła do nas. Jednak nasza Fundacja ma 11000 zł. długu w lecznicach i dlatego dla nas również jest to zbyt duży ciężar do udźwignięcia, dlatego prosimy, błagamy, pomóżcie nam uratować Kajtka.
Wczoraj byliśmy z nim w lecznicy. Żółtaczka, bardzo silna anemia, ciężki oddech, całkiem bezsilny, nie protestował nawet przed termometrem w pupie. Pobraliśmy krew, która leciała jak z kranu, rzadka jak woda.
Kot miał też zrobione usg, dostał kroplówki, leki. To wszystko duży koszt, ale zrobiliśmy to na kredyt.
Jest podejrzenie, że to mykoplazmoza, trzeba zrobić testy krwi w laboratorium, jak najszybciej musi dostać transfuzję krwi, aby miał jakąkolwiek szansę. Dziś znów jedziemy na kroplówkę, a w poniedziałek zbada Kajtka inny lekarz i wtedy będziemy musieli zdecydować, czy leczymy kota. Już teraz wiemy, że koszty będą bardzo duże, o czym uprzedził nas lekarz.Pomóżcie nam ratować Kajtka, niech o życiu nie decydują koszty.
Jego opiekunka czuwa przy nim dzień i noc. Tak naprawdę nie wiemy czy kot przeżyje do poniedziałku, ale skoro prosił o pomoc, skoro dalej walczy, to nie bądźmy obojętni.
Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę. Wspólnie udało się uratować Kajtka. To taki wspaniały kot, uwielbia ludzi. Nie mogliśmy go zawieźć. Dziękujemy.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Hanna Szwarc-Suszyńska
Dziękuję za pomoc dla kotka
Fundacja MaszKotka - Organizator zbiórki
My również bardzo dziękujemy.
Lucy
Musi sie udać, zdrowia dla kotusia
Fundacja MaszKotka - Organizator zbiórki
Robimy wszystko aby tak się stało. Dziękujemy za pomoc.
Hanna Szwarc-Suszyńska
dla Kajtusia
Fundacja MaszKotka - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy w jego imieniu.
Anonimowy Darczyńca
powodzenia!
Fundacja MaszKotka - Organizator zbiórki
Dziękujemy bardzo. :)
Maria Górna
Niestety malusieńka kwota, ale tylko tyle mam obecnie 😔 Udostępnione, oby ktoś jeszcze się znalazł! Powodzenia dla kocurka! 💕
Fundacja MaszKotka - Organizator zbiórki
Każda kwota się liczy, a w ilości siła. Dziękujemy.