Na lepsze życie moje i mojej rod

Witam. 

Mam na imię Mariusz, mam 29 lat.

Urodziłem się jako wcześniak w 7 miesiącu ciąży, z niedorozwiętymi nerwami wzrokowymi z którymi męczyłem się przez całe dzieciństwo z powodu zeza lewego oka zawsze w szkole dzieci wymiewali się zemnie. Gdy zacząłem nosić okulary zawsze byłem wysmiewany i obrażany, Mimo tego wszystkiego chciałem dalej się uczyć w tej szkole lecz w 5 klasie podstawowej zostałem przeniesiony do szkoły specjalnej z powodu wzroku, gdyż nauczyciele zauważyli ze nie widzę z tablicy mimo to że siedziałem zawsze w pierwszej ławce nie nadążałem nad materiałem szkolnym. Wychowywałem się w Domu Dla Chłopców w Internacie w Częstochowie, tam też nie było moje życie kolorowe. Moi rodzice rozstali sięjak skończyłem 12lat mimo ich dobrych chęci nie było ich stać żeby mi pomóż. Teraz obecnie żaden okulista nie może mi dobrać żadnych okularów. Utrzymuje się z renty socjalnej w wysokości 1000 zł. Brakuje mi na niektóre rzeczy które bym chciał zrealizować lecz nie mogę np. Wynajem mieszkania z moją dziewczyną i dzieckiem. Jak wiadomo teraz ceny mieszkań poszły w górę i nie stać mnie na to żeby zapłacić kaucję,która wynosi nie kiedy do 4000 tys chciałbym mieć swój dom żeby nie żyć wiecznie na wynajem teraz obecnie mieszkam w Domku Letniskowym w którym nie ma Toalety oraz wody bieżącej. 

Z góry dziękuję wszystkim za okazaną pomoc i dobre serce ♡

Dobro Wraca.