Pewna pani kupiła kilka szczurów na karmę dla swojego węża... Pomysł raczej marny dla obu gatunków, bo taka "żywa karma" ma silną wolę życia i ostre zęby i niejeden wąż trafił już do weterynarza po takim niedoszłym posiłku. Ale dzisiaj nie o tym. Otóż szczurków raptem zrobiło się ponad 30 Jak do tego doszło, nikt nie wie
Właściciele zorientowali się w swoim błędzie i zaczęli szukać pomocy. W końcu trafili do nas i nasze dzielne wolontariuszki zabrały z tego domu zwierzaki.
Pod naszą opiekę trafiły 3 szczurze matki, jeden dumny szczurzy tata, 11 młodziutkich samczyków i 20 kilku- i kulunastodniowych maluszków.
Już wiemy, że czeka nas dłuższe leczenie, bo wszystkie szczurki mają kilka różnych pasożytów... Trzymajcie kciuki!
Na razie mieszkają w Ciulowe Hospicjum i Ogoniaste-dom tymczasowy dla szczurów, wkrótce część pojedzie także do Willa Szczurna.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!