Agatkę dziobały już ptaki

💔 Tak wygląda maleństwo, które ktoś porzucił chore na pastwę losu… 

💔 Tak wygląda maleństwo, które było tak wychłodzone, że jeszcze chwila, a z jego kruchego ciałka uszłoby życie…

💔 Tak wygląda maleństwo, które miało umrzeć w ogromnym cierpieniu, zadziobane przez ptaki, które już nad nim krążyły… 

💔 Tak wygląda maleństwo, które resztkami sił rozpaczliwie błaga o pomoc człowieka… 

Ratujemy bezbronne maleństwo, które miało skonać wyrzucone,  zadziobane przez ptaki… 💔 Agatka leżała na ulicy zmarznięta, odwodniona, wygłodzona, bez życia… 💔 Malutka miała ledwie 36 stopni temperatury… Powinna mieć 38,5 🥺 Jeszcze chwila, a czekałaby ją śmierć. Kilka godzin dłużej, a malutkiej nie byłoby już na świecie 😥

To wszystko zgotował jej cZŁOwiek, który wyrzucił ją na pastwę losu 💔

Malutka jest bardzo chora. Ma silnie rozwinięty koci katar, jest zarobaczona, a z zewnątrz zjadają ją pasożyty… 💔 Gałki oczne zachodzą błoną i mgłą… Z noska leci ropa… 💔

Zbiórka pokryje wszelkie koszta ratowania Agatki - wizyt u lekarza, antybiotyków, kroplówek, specjalistycznej karmy dla maluszków oraz inne koszty utrzymania malutkiej…. A tych jest ogrom 💔

Agatka błaga Was o pomoc nawet najmniejszą kwotą… Równowartość batonika czy kawy to dla nas tak niewiele, a jej może uratować życie… 💔