Witajcie! Pamiętacie historię Ślepaczków i Rudolfika? To kociaki z trzech miotów, zabrane w ubiegłym roku ze wsi, ze stodoły, w której umierały na koci katar powoli wyniszczający im oczy 😞 Okazały się chorobową studnią bez dna - herpeswirus, robaki, świerzb i pchły, ciągnące się miesiącami problemy ze wzrokiem i zapaleniem jelit... Ogromnie dziękujemy Wam za wsparcie leczenia Ślepaczków, szczególnie Brzozusia, kocurka z ciężką anemią, którego cudem wyrwaliśmy śmierci. Dziś, po wielu miesiącach, Ślepaczki są już podleczone i w stabilnym stanie. Wciąż mają problemy z zapaleniem jelit, ale mimo to rosną jak na drożdżach i dojrzewają, dlatego najwyższa pora na kastracje 🙂 Bardzo prosimy o wsparcie - mamy pod opieką kilkadziesiąt zwierząt, wykastrowanie dodatkowo siódemki ośmiomiesięcznych podrostków to dla naszej fundacji bardzo duże koszty. Każda złotówka jest na wagę złota, za każdą z całego serca dziękujemy ❤
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Ewa Rybak
Trzymam kciuki! Dobrych domów serduszka