Antykoncepcja dla kotów.

W polskich schroniskach żyje ponad 100 000 psów i 20 000 kotów. Kolejne kilkanaście tysięcy mieszka na ulicach, lub nie ma zapewnionej właściwej opieki przez właścicieli. Corocznie następne, niechciane zwierzęta przychodzą na świat. Porzucone, niechciane, zapomniane. Giną pod kołami samochodów, zamarzają, umierają z głodu. Są zabijane.

Każdego roku TYSIĄCE niechcianych zwierząt rodzą się tylko po to, by umrzeć. Sterylizacja jest skuteczną metodą zapobiegania bezdomności zwierząt.

Część bezdomnych zwierząt trafia do schronisk, tyle że... 

Według raportu Najwyższej Izby Kontroli z sierpnia 2011 roku, pobytu w Polskich schroniskach nie przeżywa co czwarty pies  i co trzeci kot. W ocenie NIK nie wprowadzono skutecznych rozwiązań organizacyjnych i prawnych zapewniających humanitarne traktowanie zwierząt oraz zmniejszenie populacji bezdomnych psów i kotów.  32% gmin zlecało odławianie bezdomnych zwierząt podmiotom nieposiadającym zezwoleń na taką działalność, a 24% gmin nie wykonywało albo niewłaściwe wykonywało kontrole usług wyłapywania zwierząt.  W 55% procentach skontrolowanych schronisk było przepełnienie, 24% placówek nie spełniała części wymagań weterynaryjnych dotyczących pomieszczeń i wybiegów dla zwierząt. Kontrola wykazała, że śmiertelność zwierząt w zależności od schroniska i jego wielkości, wahała się w granicach od 5,3% do 48,1%.

Tak wygląda statystyka, a część z nas nadal jest przekonana, że suczka czy kotka powinna choć raz mieć młode. Czas zmienić zdanie.

Od początku naszej działalności finansowaliśmy sterylizacje bezdomnych zwierząt, jednak uważamy, że możemy robić więcej. Chcemy, aby to była stała, integralna, prężnie działająca gałąź fundacji. Chcemy także, aby mogły z pomocy skorzystać osoby prywatne, których nie stać na pokrycie kosztów operacji. Dla niektórych, zwłaszcza starszych ludzi, koszt sterylizacji to nieosiągalna kwota. Uważamy, że łatwiej pomóc w zapobieganiu niechcianym ciążom, niż później szukać domów dla niechcianych, często schorowanych zwierząt.

Poznaj Oczko. 

Bezdomny kot. Któregoś dnia przyszła do stajni. 

Jej się udało. Została złapana i zoperowana. Znalazła dom. Dziś ma tak.

Oczko to szczęściara. Wiele tysięcy kotów nie ma szczęścia.  Każdego dnia możemy to zmieniać. 

Na co zbieramy:

• zakup klatek żywołapek do odławiania kotów wolnobytujących (10 sztuk) – klatki zostaną przekazane osobom zajmującym się opieką nad kotami wolnobytującymi, na chwilę obecną mamy zapotrzebowanie na 10 takich klatek

• pokrycie kosztów sterylizacji kotów wolnobytujących

• wsparcie finansowe dla osób, których nie stać na sterylizację własnego kota (płatność do kliniki na podstawie faktury VAT)

XXI wiek, a nie radzimy sobie z bezdomnością zwierząt. Obok nas rozgrywają się dramaty. Choć trochę możemy to zmienić. 

Jednak potrzebujemy Twojej pomocy.

A prezerwatywy dla kotów ? To oczywiście żart. Nie ma czegoś takiego. Chcieliśmy Cię w ten sposób zainteresować problemem.