Walczymy o życie Alaski - FIP

846 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciły 23 osoby
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Karolina Borkowska - awatar

Karolina Borkowska

Organizator zbiórki

Zwierzęta zawsze budziły w nas pozytywne uczucia. Ich los nigdy nie był nam obojętny. Tak w naszym domu pojawił się pierwszy kot Atos, rasy brytyjskiej. Zachwycił nas i szybko stał się niemal członkiem naszej rodziny. Sprawił nam on tak dużo radości… Decyzja o przyjęciu Atosa utwierdziła nas w przekonaniu, że każde stworzenie zasługuje na dobry los i ludzi, którzy z pasją i oddaniem otoczą je opieką. Widzieliśmy jednak, że Atosowi czegoś brakuje… 

Kilka miesięcy później dowiedzieliśmy się, że u pewnej pani spod Zielonej Góry na świat przyszedł mały kotek, którego natychmiast chciała się pozbyć, nie bacząc na to, że powinien pozostać jeszcze przy swojej kociej mamie. Do Atosa bardzo się przywiązaliśmy i dawał nam on dużo radości, więc nie zastanawiając się długo postanowiliśmy zaadoptować drugie szczęście.  Maleństwo było piękną, śnieżnobiałą kuleczką. Urzekło nas od pierwszego spotkania. Nie mogliśmy go tak pozostawić, ani – tym bardziej – pozwolić go skrzywdzić. Przygarnęliśmy więc Alaskę i otoczyliśmy opieką. Była tak maleńka, że w nocy trzeba było karmić ją pipetą, aby powoli zaczęła nabierać sił.

Biały kociak szybko zadomowił się w naszym siedlisku i razem z Atosem zaczął stanowić nierozłączny koci tandem.

Niedługo potem, w listopadzie 2021 r., Alaska zachorowała. To był szok. Weterynarz oświadczył, że przyczyną dolegliwości była woda, która zebrała się w brzuszku, oraz zapalenie otrzewnej. Okazało się, że jest to efekt rzadkiej mutacji kociego koronawirusa, który był wyrokiem dla naszego kociaka (FIP mokry z NEURO).  Alaska zaczęła z dnia na dzień słabnąć. Okazało się, że istnieje niekonwencjonalna terapia, która zaczęła przynosić pierwsze pozytywne efekty. Postanowiliśmy spróbować. Jesteśmy parą na dorobku, wkrótce zamierzamy się pobrać i oszczędzaliśmy na ten najszczęśliwszy dla nas dzień. Jednak diagnoza weterynarza zmieniła nasze priorytety. Nie zastanawialiśmy się długo. Kochamy się bardzo i ślub oczywiście się odbędzie, ale nie wyobrażamy sobie pozostawić Alaski samej sobie. Świadomość losu naszego kociego pupilka sprawiła, że oszczędności zainwestowaliśmy w jego leczenie.

Zdjęcie przedstawia aktualną dawkę leku:(

Mija już 38 dzień leczenia FIP-a mokrego z NEURO. Badania, zastrzyki  oraz sam zdobywany z trudem lek kosztowały nas już około 12 tysięcy złotych, a terapia zaczęła przynosić efekty dopiero po trzecim zwiększeniu dziennej dawki. Obecnie jest to 3,15 ml na dobę, czyli ponad połowa ampułki wartej ok  300 zł, dlatego nasze zapasy maleją w zastraszającym tempie a do końca nadal jeszcze bardzo daleko. Zamówienia na leki składamy co 2 tygodnie za ok 3 tyś. złotych, wcześniej kupowaliśmy lek od osób fizycznych.

 Istnieje duże prawdopodobieństwo że przez początkowe trudności z opanowaniem wirusa i brakiem większej reakcji na wcześniejsze dawki leku trzeba będzie przedłużyć leczenie z 84 do 105 dni...

Wyniki ostatnich badań w końcu zaczynają napawać nas optymizmem.

Każda wizyta u weterynarza, wraz z badaniem USG, analizą krwi, tabletkami osłonowymi na wątrobę, to kolejne 400 dwa razy w miesiącu. Lek sprowadzany jest z zagranicy, gdyż w Polsce nie jest dostępny.  Postanowiliśmy zawalczyć o naszego ulubieńca. To nie jest jakaś tam fanaberia, ale autentyczna troska i miłość do zwierząt, szczególnie tych najsłabszych. Zwierzęta pozostają wiernymi towarzyszami naszej codzienności, dzieląc z nami nasze radości i smutki. Tak jest też w przypadku naszym i Alaski, która od początku nie miała lekkiego życia, a mimo tego w wyniku naszych usilnych starań wyrosła na cudowną  i dobrą koteczkę nieodstępującą swoich ludzkich rodziców na krok.

Jeśli jest ktoś, kogo poruszyła nasza historia i na sercu leży mu troska o zwierzęta, pomóżcie ocalić nam to piękne, śnieżnobiałe istnienie, dając szansę na przeżycie…
Wdzięczni za wszelką pomoc
Karolina i Marcin

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    05.01.2022
    05.01.2022

    Trzymajcie się :)

846 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciły 23 osoby
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 
Karolina Borkowska - awatar

Karolina Borkowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 23

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Tatiana snuszka - awatar
Tatiana snuszka
50
Kasia - awatar
Kasia
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Filip Korzeniowski - awatar
Filip Korzeniowski
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
15
Martyna Szczyrbuła - awatar
Martyna Szczyrbuła
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij