Warunki, w których żyje chory na zespół Downa Alex z rodziną są dramatyczne. Gdy pada deszcz na podłodze są kałuże a łóżka są mokre. Ta sytuacja przy niewydolności płuc i słabym sercu chłopca pogarsza jego stan zdrowia i zagraża życiu! Pomóż nam zapewnić mu schronienie przed deszczem i wilgocią!
Razem możemy naprawdę wiele.
O mieszkającej w Valledupar rodzinie Karen i jej dramacie poinformowała nas wolontariuszka zajmująca się pomocą w innym rejonie Kolumbii.
Jest to ciepła, kochająca rodzina. Rodzice z pomocą dwóch córek opiekują się chorym na zespół Downa synem . Alex jest bardzo wesołym chłopcem. Jednak problemy zdrowotne zabierają mu radość z życia. Jak wszystkie dzieci z wadami rozwojowymi, cierpi on na schorzenia towarzyszące – ciągłe infekcje układu oddechowego, nerek, układu trawienia, poważne problemy z sercem.
Pandemia pozbawiła pracy ojca rodziny. Karen, która jest pielęgniarką musiała zrezygnować z zawodu aby nie ryzykować zarażenia bedącego w grupie ryzyka syna. Co gorsze, z tego samego powodu lekarze odmawiają przetrzymywania chorego chłopca w szpitalu a warunki w domu są zatrważające - przeciekający sufit, wieczna wilgoć i pleśń, klepisko zamiast podłogi. Ojciec budował dom z materiałów, które były dostępne - z patyków, gliny, dziurawej blachy, podartych plandek. Nie mają możliwości zakupu cegieł czy desek. Często pieniędzy brakuje nawet na jedzenie.
Wilgoć panująca w prowizorycznym schronieniu powoduje nawroty choroby płuc. W połączeniu z poważnie chorym sercem utrudnia to w znacznym stopniu normalne funkcjonowanie chłopca i zagraża jego życiu. Każda kolejna infekcja skraca życie.
Ta zbiórka ma na celu pozyskanie środków pozwalających na wybudowanie dla rodziny skromnego domu, w którym będą mieli zapewnione podstawowe warunki do życia. Dzięki zebranym pieniądzom przedłużymy życie chłopca i poprawimy los jego rodziców i sióstr. Każda złotówka się liczy, każda wyciągnięta dłoń sprawi, że ta rodzina poczuje, że nie jest sama. Statystyki alarmują, że co druga osoba w dużych miastach Kolumbii straciła pracę przez sytuacje związana z koronawirusem. Alex i jego rodzina nie mogą już liczyć na wsparcie przyjaciół, ani rządu. Brakuje nam tylko 17 000 zł. Jesteśmy ich jedyną szansą na szczęście - nie zmarnujmy jej, pomóżmy!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Cegiełka nr 13 ;)
Joanna Kaniewska
Powodzenia !
Rewers
Dobra robota
Anonimowy Darczyńca
Każde dziecko zasługuje na życie w godnych warunkach dlatego pomagam.
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!