Krzysztof Bartczak
Nie proszę o Sumy bajońskie , ale nawet 1 grosz może zmienić życie ,
Aneta z Lublina od amputacji nogi nie wychodzi z domu. Prosi o pomoc !!!
Aneta mieszka w 150-letniej kamienicy przy ul. Kowalskiej w Lublinie. Na niespełna 25 metrach kwadratowych żyje z czworgiem dzieci. Najstarsze ma 18, a najmłodsze 6 lat. Grzyb wychodzący ze ścian, stara kuchnia węglowa i toaleta na korytarzu. W takich warunkach żyje pani Aneta z czworgiem dzieci. Jej sytuacja pogorszyła się po amputacji nogi.
Mieszkanie składa się z kuchni, sypialni, w której śpi ona i troje dzieci i pokoju najstarszej córki. Żeby skorzystać z toalety musi wyjść z mieszkania i przejść przez klatkę schodową. Do niedawna była zaniedbana, z liszajami pleśni wychodzącymi ze ścian. Na szczęście w ubiegłym roku administracja ją wyremontowała. Warunki trochę się poprawiły.
Od dłuższego czasu pani Aneta żyje z astmą oskrzelową i złośliwym nowotworem nogi. Na początku roku jej stan zdrowia zaczął się pogarszać. Została skierowana na rehabilitację. Jednak z powodu epidemii koronawirusa zabiegi odwołano !!!
- Trzy miesiące to trwało. Nie odbyła się żadna z zaplanowanych rehabilitacji. Ostatnio z nogą było tak źle, że lekarze zdecydowali o amputacji. Zabieg wykonano 17 czerwca .
Aneta porusza się na wózku. Żeby wyjść do toalety jedno z dzieci musi zdejmować drzwi do mieszkania.
Apel o pomoc
Pani Aneta zamierza starać się o lokal socjalny. Na czas oczekiwania prosi o wsparcie, zarówno finansowe, jak i przy remoncie. - Będę wdzięczna za każdą formę pomocy. Nawet gdyby to miałaby być pomoc w zniesieniu mnie ze schodów - przyznaje.
Nie proszę o Sumy bajońskie , ale nawet 1 grosz może zmienić życie ,
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!