Artur S
150 ZŁ
Przygarnęłam małego kotka, którego życie na dzień dobry doświadczyło ciężką chorobą. Przeczytałam, że jest nieuleczalna, a później dowiedziałam się, że można tą chorobę zażegnać sporymi pieniędzmi...wiec walczę już od 1 lutego, bo wychodzę z założenia, że każdy ma prawo do życia.
Dziękuje wszystkim, którzy mają dobre serce.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!