Historia ze szpitalami, mojego najmłodszego synka zaczęła się w momencie podania drugiej dawki szczepionki na wzwb. Od tego czasu wszystko się zmieniło. Udar, nagły. Spowodował spustoszenie w naszym życiu. Od lutego naszym drugim domem są szpitale. Dlatego też teraz zwracam się z olbrzymią prośbą o wsparcie. Zabrakło nam pieniędzy na przetransportowanie małego do Szczecina, do ZOZ Zdroje. Po operacjiwycięcia krwiaków w mózgu (krniotomia czołowo- skroniowo- ciemieniowa), którą Maciuś miał w czerwcu wróciliśmy do domu. Niestety parę dni temu pojawił się wyciek płynu mózgowego. Pani neurolog załatwiła nam miejsce w Szczecinie. Jednakże nie mogła załatwić już transportu - musielibyśmy być na oddziale, a sprawa jest dla neurochirurga a nie dla neurologa. Tak więc zaczęła sie wycieczka po szpitalach, oddziałach, Izbach Przyjęć. Wszyscy mówili to samo- mam obserwować, nic więcej nie pomożemy. Zalatwilam nawet wizytę w Gdańskim oddziale NFZ. Pojechałam. Tam się dowiedziałam, że oni nic nie mogą, bo oni na oddziały nie wystawiają żadych zgód na transport, na oddział. I w ten sposób jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Musimy mieć transport prywatny. Firma przewozowa Nord Trans może nas przewieźć w czwartek już. Kwestia jest tylko finansowa. Potrzebujemy 1400 zł. Tyle wynosi pełna kwota transportu. Dlatego też proszę o pomoc. Na chwilę obecną nie posiadam aż takich pieniędzy, żeby zapłacić. Będę wdzięczna za każdą wpłatę. Dziękuję w imieniu synka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
trzymam kciuki za maluszka. bądźcie silni!
M.F.
zdrówka życze
Kama
Powodzenia
Ag No
Trzymam kciuki za Was! Nie dajcie sie systemowi
Ania Radowicz
3mam kciuki za was!