Gdański dom tymczasowy zbiera na spłatę faktury zbiorczej za wizyty weterynaryjne swoich podopiecznych.
Koszatniczki przebywają w Domu Tymczasowym u Aruru dla Gryzoni (www.facebook.com/DTuAruru).
1. Eris
Historia:
Gdy rodzice się rozwodzą normalnym jest, że dzieci trafiają do domu dziecka. Nie? No cóż, ze zwierzętami niestety tak jest. Dwójka dorosłych ludzi postanowiła się rozejść. Opiekunem dziewięciu koszatniczek był mężczyzna, który wyprowadzając się powiedział swojej byłej wybrance serca, że ma coś z nimi zrobić albo za tydzień wylądują na śmietniku. Tak po prostu.. żywe stworzenia wyrzucić niczym niepotrzebne śmieci.. Kobieta nie chcąc dla maluchów takiego losu szukała pomocy na grupach koszatniczkowych na facebooku - tak trafiła do naszej wolontariuszki, która prowadzi Koszatniczkowy Dom Tymczasowy "u Kociary". Po krótkim wywiadzie okazało się, że są dwa samce i siedem samiczek, na całe szczęście w oddzielnych klatkach. Zwierzaki są już dorosłe - mają 5/6 lat. Do Koszatniczkowego Domu Tymczasowego "u Kociary" przyjechały dwa samce, do Domu Tymczasowego u Aruru dla Gryzoni - siedem samiczek. Petra jest jedną z samiczek.
Leczenie: W czerwcu Eris przeszła wylew. Od tamtego czasu otrzymuje leki, aby mogła godnie żyć. Dodatkowo w lipcu wykonaliśmy jej pełną morfologię krwi, która nie wykazała większych problemów, ale musimy ją suplementować.
2. Ana
Ana jest koleżanką Eris, ich historia jest taka sama.
Leczenie: Ana razem z Eris miała pobieraną krew. Na szczęście u niej jest wszystko w jak najlepszym porządku. Oczka się wyleczyły i dzielnie spiera Eris.
3. Felicja, Gloria, Maya
Historia:
Felicja, Gloria i Maya przyjechały do naszego domu tymczasowego z Elbląga.
Felicja była w zaawansoanej ciąży. 29.06.2019 urodziła 6 maluchy (3 dziewczynki i 3 chłopców)
Gloria była w średniozaawansowanej ciąży. 17.07.2019 urodziła 2 dziewczynki, które niestety od nas odeszły.
Maya 2 dni przed dotarciem do naszego DT poroniła.
Jak to się stało, że potrzebowały pomocy?
Felicja, Maya oraz Gloria pojawiły się na świecie przez standardową pomyłkę sklepu zoologicznego, który sprzedał koszatniczki różnej płci. Po pierwszym porodzie poprzednia właścicielka rozdzieliła stada na odpowiednie płci.
Niestety z powodu pomyłki jeden z samców pozostał w stadzie samic. Przez to wszystko koniec końców w domu poprzedniej właścicielki było 37(!) koszatniczek.
Leczenie: Faktura obejmuje pierwsze wizyty kontrolne dla Felicji, Glorii, Mayi oraz dzieci Felicji. Dodatkowo każda z nich miała wykonywane zdjęcie RTG przy wizycie kontrolnej. Dodatkowo Gloria po około 2 tygodniach miała zrobione ponownie zdjęcie RTG w celu potwierdzenia ciąży.
Dodatkowo Felicja i Gloria po przyjeździe do DT miały grzyba na pyszczku. Ze względu na ciąże, poród i karmienie maluchów nie miały podawanych leków. Po odchowaniu młodych rozpoczęły terapię.
4. Will, Irma, Taranee, Cornelia i Hay Lin
Historia:
Koszatniczki przyjechały do Domu Tymczasowego u Aruru od Koszatniczkowego Domu Tymczasowego "u Kociary", która przyjęła stado samic i samców od osoby prywatnej, której niekontrolowanie rozmnożyły się te gryzonie. Było realne zagrożenie dla maluchów - nie rozdzielenie wg płci oraz chęć pozbycia się ich w każdy możliwy sposób.
Leczenie: Faktura obejmuje pierwsze wizyty kontrolne koszatniczek oraz zdjęcia RTG, aby wykluczyć ciąże. Na szczęście żadna z nich nie była zaciążona.
------------------------------------------------------------------------------------------
Faktura została wystawiona na kwotę 770 zł.
Bardzo prosimy o pomoc w spłaceniu faktury, abyśmy mogli dalej leczyć i karmić naszych podopiecznych na tym samym wysokim poziomie jak do tej pory.
Tylko dzięki Wam istniejemy i możemy pomagać naszym najmniejszym przyjaciołom.
------------------------------------------------------------------------------------------
Wesprzyj inne nasza zbiórki -> www.vivagryzonie.pomagam.pl
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!