Jacek Barczak
Bardzo Wam dziękuję za udział w zbiórce cegiełce i pomoc naszym podopiecznym.
Kiedy szukam informacji o Atosie to uświadamiam sobie jak mało pisałem o psach. A minęły już prawie 2 lata od czasu gdy Atos przyjechał z Radys. Przyjechał po cichu. Przyjechał jak wiele innych przed nim, a po nim już niewiele psów w ten sposób wyszło poza bramę schroniska. Tylko on wyszedł "goły" bez żadnej pomocy.
Atos od sierpnia do teraz ma nieopłacony pobyt.
Ania tak go opisuje:
"Ten pełen energii i radości psiak przyjechał do nas z Radys późną wiosną. Był w bardzo kiepskim stanie - jego sierść i skóra potrzebowały czasu, aby dojść do siebie.Od samego początku Atos emanował jednak dobrym humorem Jest bowiem bardzo otwartym psem, lubi ludzi i zabawę. Bardzo łagodny, ciekawski i czujny. Idealnie nadawałby się do domu z ogrodem, gdyż uwielbia biegać.Atos jest strasznym łakomczuchem - trzeba pilnować, aby nie zrobiła się z niego tłuszczowa kulkaTo psiak średniej wielkości - jak labrador, wiek nieznany - myślę, że ok 6 - 7 lat. Ma śmieszną mordkę, gdyż jego dolna żuchwa jest sporo krótsza od górnej Zresztą popatrzcie sami - czy to nie słodziak?"
Bardzo Wam dziękuję za udział w zbiórce cegiełce i pomoc naszym podopiecznym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!