Ocal końskie życie!

Większość Polaków zna nazwę Skaryszew. Mało komu kojarzy się ona z czymś innym,

niż targi koni. Skaryszew to wrota do końskiego piekła. Piekła, które na ziemi, urządzili 

im z całą bezwzględnością, okrutni ludzie.  Na targ trafiają konie zdrowe, w pełni sił, 

ale też chore, staruszki, kucyki, źrebaki i często ciężarne klacze.  Podróż, która rozpoczyna się 

na targu, dla tysięcy koni, to podróż bez powrotu. Nasze Polskie konie : piękne, mądre, silne,

na targu przerażone, upodlone do granic możliwości - stoją potulne i ufające do 

końca człowiekowi, czekają na swą ostatnią bardzo długą podróż. 

Stłoczone, spętane, bez jedzenia i picia, wiedzą, że jest to ostatnia podróż w ich życiu. 

Te, które przeżyją  masakryczną podróż zanim zostaną zamordowane, zobaczą jeszcze 

okrutną śmierć swoich matek, dzieci, towarzyszy niedoli...

Widzimy ich przerażone oczy ... błagające o pomoc ...

Słyszymy ich przejmujący krzyk ... wołający o ratunek ...

Nie godzimy się na tak okrutne traktowanie polskich koni !

Nie jesteśmy w stanie uratować wszystkich koni, ale chociaż jednemu skazańcowi

chcemy podarować, najpiękniejszy i bezcenny dar - ŻYCIE !

Kochani bez Was, to się nie uda ... Musimy uratować chociaż jedno końskie życie !

Dla tego ocalonego konia, będzie to cały jego świat ...

To dzięki Waszym, nawet najdrobniejszym wpłatom, uzbieramy chociaż na jedno

końskie życie.

 KOŃ TO PRZYJACIEL - KOŃ TO ZWIERZĘ TOWARZYSZĄCE !

Bardzo prosimy o pomoc, każda złotówka jest na wagę życia.

Wiemy, że możemy na Was liczyć, za co z całego serca dziękujemy.