Edit. Babcia Bronia nie żyje.rok borykają się z chorobami. Niestety zabiła ja padaczka. Bardzo dziękujemy wszystkim,ktorzy pomagali w leczeniu Broni przez rok. Dzięki Wam żyła w dobrej formie i mogła na koniec życia żyć w ciepłe, najedzona i bez bólu. ❤❤Babcia Bronią została znaleziona na ulicy. Leżała i czekała na śmierć. Tak słaba, że nie mogła zrobić kilku kroków. Na pierwszy rzut oka widać było, że otyla, z licznymi prze ly się nią mi, gruzami na brzuchu, apatyczna . Badania pokazały więcej. Ogromna niedo czynność tarczycy, chore serce. Pierwszy etap to USG, rtg, echo serca, badania. Później wdrożenie leków i odchudzanie. Znów badania, znów USG. Na jajniku rosła cysta, ale najpierw trzeba odchudzać, wyrównać serce, tarczyce. I presja czasu. Bronia w międzyczasie zaczyna kaslac ,okazuje się, że to przewlekle zapalenie trzawicy i oskrzeli. Dwa razy dziennie inhalujemy. I nagle wymioty, biegunka. USG. Cysta rośnie, już nie mamy czasu. I Operacja. Poważna operacja. Bronia przeżyła choć ryzyko było ogromne. Teraz Bronia musi zdrowiec, cieszyć się życiem. A my za to życie musimy zapłacić.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Mariola
Zdrowiej Babciu Broniu