Tragedia zwierząt często przeplata się z dramatami ludzkimi😥... Właściciel kotki w wyniku choroby alkoholowej zostaje przetransportowany karetką do szpitala na Kusocińskiego.. I prawdopodobnie nie będzie już w stanie samodzielnie o sobie decydować...
W pustym, zdewastowanym, przesiąkniętym brudem mieszkaniu zostaje ona... Bagira młoda około roczna, spokojna, grzeczna kotka.. SAMA‼️
W wyniku naszej interwencji okazało się, że w zasadzie nie ma się nią kto zająć i została bez jakiejkolwiek opieki i jedzenia 😥 Rodzice właściciela to 90 letni staruszkowie, dla których wyprawa by karmić zwierzę na inne osiedle na III piętro bez windy to rzecz ponad ich siły...
Wchodząc za pierwszym razem do mieszkania widzimy jak bardzo wychudzona i głodna jest ta kotka😥.. Pchły przeskakiwały z niej na nas... Wiedzieliśmy, że musimy ją wyciągnąć z tego miejsca, gdy tylko nadaży się okazja.
Poprosiliśmy rodziców właściciela o klucze i przez 1,5 tygodnia jeździliśmy do niej i dbaliśmy by miała jedzenie/picie/oraz czysty żwir w kuwecie.
W końcu się udało i Bagira została zabrana! Trafiła do hotelu dla kotów ~ została odrobaczona, odpchlona. Okazało się również, że ma świerzbowca usznego. Bladość błon śluzowych świadczy o anemii wynikającej z niedożywienia. Przynajmniej tak myśleliśmy na początku, jednak test FeLV wyszedł dodatni. Kotka ma białaczkę :(
Cała historia skończyła się szczęśliwie! Kotka znalazła dom i ma w nim koleżankę, również FeLV dodatnia :)
Pozostał nam tylko do spłacenia dług dlatego bardzo Was prosimy o pomoc :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!