Niki ma niecałe 8 lat. Wstępna diagnoza załamała właścicieli. Nowotwórzłośliwy tarczycy. Lokalni lekarze nie chcą podjąć się zabiegu. Dotychczasowe koszta przerastają opiekunów, dlatego zrozpaczeni poprosili o pomoc ze zbiórką. Nie odpuszczają i szukają pomocy w innych lecznicach, bo niestety termin u dr Miazgi ( onkolog i dr Poblocki - chirurg onkologiczny) dopiero 9 grudnia. Z pieskiem niestety coraz gorzej 😞
Każda złotówka się liczy. Niestety również ratowaliśmy onkologiczne koty i wiemy, że jaka to nierówna walka…
Mamy nadzieje, ze onkolog da zielone światło na zabieg, jeśli nie- pozostanie opieka paliatywna…
Wstawiam ostatnie karty wizyt.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Sandra Kałuża
❤️