Czasem jest tak, że dwie niezależne rzeczy wydarzają się w tym samym momencie, aby mogło stać się coś dobrego.
Pewna Pani poszła wyrzucić śmieci i los tak chciał, że właśnie przechadzał się tamtędy mały Blue.
Wcale nie był chętny żeby go łapać, ale wygłodniały maleństwo nie oparło się karmie!
Kociak był przerażająco chudy, co nie pasowało do jego wielkiego, wzdętego brzucha. Wiecie co było tego przyczyną? Tak, paskudne robale.
Został zabrany do weterynarza, który podał mu leki na koci katar i dawkę odrobaczenia.
Niestety okazało się, że poziom zarobaczenia kotka był ogromny! Robale, które zaczęły umierać po podanych środkach nie dążyły być wydalane, a ich martwe ciała zatruwały organizm kotka! Pojawiła się biegunka, której nie można było zatrzymać farmakologicznie, bo utrudniłoby to wydalanie tasiemca. W leczenie zostały włączone antybiotyki i kroplówki!
Stan malucha jest coraz stabilniejszy! Gdyby nie interwencja Pani, która go znalazła i jej córki, kotka za moment by już nie było :(
Pomóż nam opłacić jego leczenie!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!