Zbiórka Operacja-Ratunek by móc chodzić! - zdjęcie główne

Operacja-Ratunek by móc chodzić!

51 zł  z 8 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Paulina Piotrowska - awatar

Paulina Piotrowska

Organizator zbiórki

Haaaaau, Hej Jestm Blue. Niedawno skończyłem 4 lata, kocham biegać za każdym patyczkiem w lesie, kocham skakać za frisbee - to moje życie. 

Niestety podczas ostatniej "nieprzyjemnej" dla mnie wizyty u weterynarza usłyszałem, że to cud, że jeszcze chodzę... aaaaale że co? Byłem w narkozie gdy lekarz wypowiedział te słowa.. Chyba się przesłyszałem, ale niestety nie. Wybudzili mnie i usłyszałem "dożywotni zakaz biegania i sportów frisbee". 

Wow, chyba się znowu przesłyszałem, ale kiedy spojrzałem zaspanymi oczkami na moich Panciów, od razu wiedziałem, że jest źle.

Zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe obejmujące głowę i szyję kości udowej prawej i lewej łapki. Początki nadwichnięcia. Silne spłycenie panewki prawej i lewej ( silniejsze w lewej ). Zmniejszenie masy mięśni pośladkowej.  Diagnoza, która zwaliła mnie z łap... 

Jedynym ratunkiem dla mnie jest operacja - wymiany stawów biodrowych(obu) na implanty. Operacja bardzo kosztowna, wiem że moi Panciowie robią co mogą, żeby uzyskać odpowiednie środki na ten zabieg i rehabilitację po nim. 

Póki co, muszę przejść na specjalistyczną karmę, która pomoże mi wzmocnić stawy, a moja Pancia wyszukała mi już mase ćwiczeń na zbudowanie mięśni, żebym mógł normalnie chodzić. Będę ćwiczyć, żeby zbudować mięśnie do operacji, żebym mógł bez bólu schodzić po schodach, ale bez biegania to nie to samo życie....

Jestem psem pasterskim, kocham kontrolować wszystkich, wiedzieć co każdy w domu robi. Na wszystkich ludzi którzy wypowiedzą moje imie muszę skoczyć, ale już nie mogę ... Jak mam się tego oduczyć skoro w ten sposób wyrażam moją wdzięczność i miłośc do innych. 

Kwota, którą zbieram na operacje, da mi możliwość normalnego funkcjonowania, biegania ale juz pewnie za frisbee nie wyskoczę nigdy. 

Jestem jak tykająca bomba. Wyobraźcie sobie co byście zrobili gdyby lekarz taki dla ludzi powiedział Wam, że może wam odpaść noga? Tak po prostu wypaść ze stawu... Nie wyobrażam sobie tego, a coś takie może mnie spotkać podczas zwykłego spaceru. 

Nie ma na to leków, nie wyleczę tego farmakologicznie. Póki co jestem na tabletkach przeciwbólowych, suplementach wspomagających "nawilżenie" przy chrząstce w stawie. 

Dlatego zwracam się do was ja Blusiu, ale rękoma mojej Pani, o możliwie najdrobniejsze wpłaty, które przybliżą mnie do pełnej sprawności ruchowej. Bardzo się boję, operacji i tego co będzie po niej.

Jeżeli nie możesz wpłacić, to chociaż udostępnij i podaj dalej! 

Z góry każdemu dobremu człowiekowi DZIĘKUJĘ 

Wierny Pies, Przyjaciel, Członek Rodziny - BLUE.


51 zł  z 8 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Paulina Piotrowska - awatar

Paulina Piotrowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 2

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Paulina - awatar
Paulina
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij