Zbiórka Na leczenie wiejskich dzikusków - zdjęcie główne

Na leczenie wiejskich dzikusków

1 830 zł  z 1 830 zł (Cel)
Wpłaciło 39 osób
Beata Wolniczak - awatar

Beata Wolniczak

Organizator zbiórki

EDIT:   Bardzo dziękuję za wpłaty i Wielkie Serce

Poniżej zamieszczone są zdjęcia faktur za leczenie wiejskich dzikusków na łączną kwotę 1830 zł:

EDIT:  Busia została już złapana i jest bezpieczna. Okazało się, że kicia kaszle, więc pomoc przyszła w samą porę.

___________________________________________________________________________

Beksik, Buczynka, Busia, Busiu i Buniek - wiejskie dzikuski, im nie pomoże nikt.

Miejsce oddalone ode mnie o 22 km i nie jest łatwo tam pomagać, ale ponoć w życiu trzeba sobie podnosić poprzeczkę i tak, jak mnie już niektórzy znają, ja nie odpuszczam, przynamniej jeśli chodzi o koty.

Zbieram na diagnostykę, badania krwi i profil parazytologiczny oraz na leczenie.

Koty potrzebują też dobrego odżywiania, ponieważ są niedożywione i zarobaczone.

Prowadzę dom  tymczasowy Koty u Beaty, którego niektóre działania można śledzić na fb.

Z grupy dokarmianych na jednej z wsi kotów Beksik został złapany jako pierwszy, ponieważ wyglądał najgorzej. Kotek, ok. trzymiesięczny, był strasznie chudziutki i bardzo kaszlał. Pierwsze ważenie - 1100 gramów.

Już ponad trzy tygodnie trwa leczenie Beksika. Kaszel ustąpił i prawdopodobnie jego przyczyną było bardzo silne zarobaczenie. Z niewiadomej przyczyny po zakończeniu pierwszego leczenia kotek zaczął mocno gorączkować, po kilku dniach z beksikowych uszek zaczęła wypływać ropa.

Leczenie Beksika nadal trwa i maluszek potrzebuje skrupulatnej opieki i mnóstwa miłości.

Kolejna kicia - Buczynka została zabrana ponad tydzień temu. Jest starsza od Beksika o conajmniej dwa miesiące, lecz waży tyle co on teraz, a nawet ciut mniej, bo 1425 gramów.

Buczynka to szkielecik pokryty gęstym futerkiem, bo tak ratuje sie koci organizm przed zimnem u kotów, które cały czas przebywaja na dworze.

Buczynka też sie rozchorowała i też prawdopodobnie na skutek brdzo silnego zarobaczenia. Po dwóch dniach pobytu u mnie pojawiły się wymioty i luźne kupy. Został wykonany test na panleukopenie i na szczęście był ujemny, ale kicia przez trzy dni odmawiała jedzenia, co na pewno nie było spowodowane  stresem, bo Buczynka bardzo szybko dała się przekabacić i zaufała mi. 

Kroplówka i leki postawły w końcu Buczynkę na łapki i kicia zaczyna się już czuć lepiej.

A Buniek?

Buniek miał być mamą kociaków :)

Buniek przychodził z kociakami do jedzenia i z nieukrywaną radością złapałam go i zawiozłam do weta na sterylizację/kastrację w nadziei, że nie przyjdą już w tym miejscu więcej na świat nikomu niepotrzbne kocie życia z góry skazane na głód i choroby.

Dopiero podczas zabiegu okazało się, że jednak nie uda się , przynajmniej na razie zapobiec kolejnej kociej tragedii, bo rzekoma Bunia okazała się Buniem, jednak kocurek stracił co nieco na wadze i pozbył się też  pasożytów, bo został odrobaczony.

Matki maluchów niestety nie widuję :(

Dwa kociaki: Busię i Busia zamierzam jeszcze złapać, choć nie jest to proste, bo są ostrożne, gdy podchodzą do misek z jedzeniem.

Dotychczasowe koszty weterynaryjne opiewają już na kwotę ok. 700 zł. 

Beksik wymaga nadal leczenia,  a dwa nowe kociaki, jeśli uda się je złapać też będą do ogarnięcia.

W kwotę tę nie zostały wliczone koszty testów FeLv/Fiv i koszty samego odrobaczenia Beksika i Buczynki ( poza Buńkiem).

Są to też koszty liczone ulgowo z uwagi na to, że są to nie zadbane kanapowce, ale wiejskie kocie biedy.

W lawinie różnych nieszczęść, choć tu los był łaskawy i zesłał mi takich Wetów .

Do miejsca, gdzie koty bytują przychodzą nadal maluchy, które zostaną złapane. Przychodzi też Buniek, który niestety z powodu braku miejsca został wypuszczony i będzie dokarmiany. Podchodzi też i na razie trzyma się z daleka jeszcze jeden dorosły kocur, ale przyjdzie też pora, że i on zostanie przynajmniej wykastrowany i odrobaczony plus przegląd uzębienia, no i miseczka też będzie na niego czekała.

Na razie ustawiłam zbiórke na kwotę 1500 zł, aby móc opłacić fakturę, która zostanie wystawiona z końcem października.

Chciałabym też jakiś grosz przeznaczyć na zakup karmy.

Jeżeli będzie konieczność, to zwiększę kwotę zbiórki, ale na pewno dołożę wszelkich starań, aby pomóc tym kotom, bo w miejscu, gdzie żyją mogą liczyć tylko na nas.

Bardzo dziękuję za każdą wpłatę, bo oprócz tych kotów pomagam całej kociej licznej ferajnie, której w większości znajduję nowe domy, ale jest też sporo kotów tzw. nieadopcyjnych, przewlekle chorych, bądź nieobsługiwalnych.

Beksik i Buczynka już są "przerobione" na miziaczki i mam nadzieję, że jak tylko w pełni wydobrzeją będę mogła im szukać nowych opiekunów.

Trzymajcie kciuki za złapnie kolejnych dwóch maluszków.

A Buniek?

Buniek pierwszy melduje się przy miskach, zaraz jak przyjeżdżam, ale chyba na razie jest trochę na mnie zły za to, co mu zrobiłam, jednak mam nadzieję, że czas goi rany i tak, jak nie gardzi miską, nie pogardzi też w końcu przyjaźnią ze mną.

Jeśli uzbiera się jakiś grosz, to oczywiście będę zamieszczać zdjęcia faktur i oisywać co udało się zdziałać.

Z całego serca dziękuję za każda pomoc.

Beata


Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anita Walencka - awatar

    Anita Walencka

    26.11.2020
    26.11.2020

    Poszło

1 830 zł  z 1 830 zł (Cel)
Wpłaciło 39 osób
Beata Wolniczak - awatar

Beata Wolniczak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 39

Natalia - awatar
Natalia
30
Agnieszka Majchrowicz - awatar
Agnieszka Majchrowicz
100
Anonim - awatar
Anonim
200
Marta - awatar
Marta
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Tomek - awatar
Tomek
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Kasia Hotowy - awatar
Kasia Hotowy
20
Jolanta Panicz - awatar
Jolanta Panicz
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij