Michał Hermanowicz
Moi drodzy - zbiórka już dawno zakończona, ale uzupełniam aktualności, bo dziś świętujemy:) Równo rok temu przyniosłem Brydzię do domu, malutką, biedną i chorą - kłębek kociego nieszczęścia. Kto nie pamięta, niech spojrzy na stare zdjęcia. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej, ona sama też zmieniła się nie do poznania. Jest dorodną kocią panną, co widać na załączonym obrazku. Zaakceptowaliśmy jej niepełnosprawność (nadal nie sika samodzielnie i musimy ją wysikiwać manualnie, i to raczej się już nie zmieni), ale poza tym żyje szczęśliwym życiem zdrowego kota i za takiego też się chyba uważa. Piszę to dzisiaj, bo to również Wasza zasługa - wszystkich, którzy pomogliście nam w najtrudniejszym momencie. Raz jeszcze dziękujemy z Wam całego serca i pozdrawiamy Was serdecznie - pani prezes Brydzia i ja:)





U weterynarza okazało się, że oprócz zatwardzenia i niezliczonej ilości pcheł Brydzia miała wyrwany ogon, kręgosłup złamany tuż poniżej miednicy, z przerwanym rdzeniem kręgowym. Ogonek był bezwładny, a końcówka dodatkowo złamana. Nie wiadomo, jak się to stało, prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek. Łapki na całe szczęście są sprawne, ale nie jest samodzielna w kuwecie - ma problem z wypróżnianiem się i oddawaniem moczu. Na domiar złego, po kilku dniach leczenia okazało się, że ogonek zaczął obumierać i konieczna była jego natychmiastowa amputacja, pomimo niestabilnego stanu koteczki.
Brydzia szybko rośnie, ma dużo siły i wielką chęć do życia. Jej stan stale, choć powoli się poprawia i widać, że nasz wysiłek przynosi efekty. Jest duża szansa, że nerwy się zregenerują i z czasem wyzdrowieje. Dużo psoci, ale też przytula się i pięknie mruczy, jest bardzo wdzięcznym kocim maluchem.

Agnieszka Wielgosz
Pozdrawiam Brydzię i życzę dużo zdrowia ! Agnieszka
Michał Hermanowicz - Organizator zbiórki
Brydzia dziękuje i również pozdrawia po kociemu:) Ja też bardzo dziękuję za wsparcie i dobre słowa. Dziś zrobiliśmy rezonans, dużo się działo. Jutro napiszę więcej:)
Anonimowy Darczyńca
Brawo Michał za wielkie serducho! A ty Brydzia trzymaj się i walcz dzielnie - będzie już tylko lepiej :*
Michał Hermanowicz - Organizator zbiórki
Dzięki Ania za wpłatę, zaangażowanie i za miłe słowa! Brydzia od początku tak dzielnie walczy, że pani doktor w lecznicy mówi na nią Terminator;)
Anonimowy Darczyńca
Koteczce-szybkiego powrotu do zdrowia,a opiekunom -podziękowania za wielkie serce :)
Michał Hermanowicz - Organizator zbiórki
To my pięknie dziękujemy, za wsparcie i życzenia zdrowia! Dzięki wpłatom od tak wielu dobrych ludzi Brydzia już jest na rehabilitacji, wieczorem uzupełnię informacje na stronie:)
Kot Rollo
Trzymam pazurki!! :)
Michał Hermanowicz - Organizator zbiórki
Dziękuję pięknie, bardzo doceniam okazane wsparcie. Brydzia też dziękuje z całego kociego serca!