Bulwa przyjechała do nas z punktu przetrzymań psów w Szydłowcu. Trafiła tam z ulicy... Sunia jest bardzo chora. Ma ropowicę. Ma obrzęk głowy, gorączkę, ogromne węzły chłonne a z jej pyska wypływa ropa i krew. Miała robione testy na parwowirozę oraz na nosówkę - na szczęście ujemne. Został także oddany do laboratorium wymaz z ran. Czekamy na wyniki by dowiedzieć się z jaką bakterią mamy styczność oraz jaki antybiotyk najlepiej zastosować. Bulwa dostała wiele leków. Niestety obrzęk głowy nadal się utrzymuje. Sunia ma problemy z przełykaniem. W najgorszym wypadku grozi jej nawet posocznica...
Walczymy o naszego maluszka ale koszty są ogromne. Prosimy Państwa o wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!