Jacek Barczak
Dziękuję bardzo.
Burcia na zawsze pozostanie w pamięci tych, którzy ją poznali.

Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Na początku stycznia Burcia kilkakrotnie była w gabinecie weterynaryjnym. Nie zdążyłem do tej pory prosić Was o pomoc dla Burci. Teraz nie mam już wyjścia. Stan Burci znacząco się pogorszył.
Jakie życie miała Burcia?
Burcia miała opiekunów, którzy ją porzucili. Zaczęła żyć jako bezdomna kotka, rodząca kocięta. Zaopiekowała się nią Anita. Zadbała o nią. W zeszłym roku Burcia trafiła do Basi. Parametry nerkowe były złe. Burcia to miła kotka i szkoda, że nie znalazła swojego prawdziwego domu. Często to właśnie dom tymczasowy staje się domem stałym. Dla Burci takim domem była Basia.
Ile Burcia miała lat nikt nie wie. Mogła mieć 6, 10, 15 lat.
Opieka nad zwierzętami bezdomnymi to trudne zajęcie. Pełne wyrzeczeń. Zawsze chwile radosne, przeplatają się z chwilami smutku. Dzisiaj jest ten smutniejszy dzień.
Łącznie styczniowe leczenie Burci wraz z dzisiejszą ostatnią wizytą wyniosło 800 zł. Mam nadzieję, że mi wybaczycie, ale nie mam głowy ich szukania.
Basia podarowała jej tyle czasu i to tylko było możliwe.
Burcia.
Żegnaj Przyjacielu Kocie. 
Dziękuję bardzo.
Burcia na zawsze pozostanie w pamięci tych, którzy ją poznali.

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
