Nasz kot Ninio to 6 miesięczny brytyjczyk, który jest wesoły i bardzo energiczny. Od samego początku pokochaliśmy go całym sercem, jednak początkiem stycznia zaczęły się problemy zdrowotne. Dzielnie walczyliśmy, aby pomóc naszemu przyjacielowi - wykonano szereg badań, jednak ani jedne nie wskazywały na najgorszą chorobę, czyli zapalenie otrzewnej.
Stopniowo stan Ninio zaczął się pogarszać, w prawym oczku pojawiło się zapalenie przedniej błony naczyniowej. Wykonaliśmy szereg badań, w tym pełną morfologię, biochemię, elektroforezę białek oraz badanie na przeciwciała w kierunku koronawirusa. Niestety przypuszczenia weterynarzy o tym, że Ninio może się zmagać z zapaleniem otrzewnej (typ oczny) - spełnił się. Stan Ninio nagle dramatycznie się pogorszył, stał się apatyczny, nie jadł oraz nie chciał się bawić, a także pojawiła się gorączka i wymioty. Każdy potrafi sobie wyobrazić to uczucie, kiedy usłyszy się złe wieści. Pojawia się lęk, przerażenie, panika, smutek - to właśnie wtedy poczuliśmy. Jednak w tak kryzysowej sytuacji pojawiła się w nas wola walki, bo jak się poddać w sytuacji, kiedy chodzi o członka naszej rodziny? Zapalenie otrzewnej jest w Polsce nieuleczalne, jednak istnieje innowacyjne leczenie, które pozwala wyzdrowieć kotu i cieszyć się życiem. Jest ono niestety niezwykle drogie i wymaga podawania preparatu nieprzerwanie przez 84 dni. Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc do każdego, kto tylko jest w stanie pomóc i rozumie, dlaczego podejmujemy walkę o życie naszego przyjaciela. Powyższa kwota obejmuje jedynie szacowany koszt leków potrzebnych do wyleczenia Ninio. Będziemy ogromnie wdzięczni za każdą złotówkę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!