SALSA
Nie pamiętam czy mnie wyrzucili, czy się zgubiłam. Pewnie się znudziłam ...
Straciłam swój dom. Nie radziłam sobie na wolności. Chodziłam , szukałam, wołałam.
Chciałam wrócić co domu. Ktoś mnie przegonił, ktoś chciał kopnąć. Nie wiem czy powinnam ufać ludziom tak jak przedtem ufałam. Zrozpaczona i zziębnięta czekałam na cud !
I stał się taki mały cud - zabrała mnie na noc fajna kobietka :). Ajjjj jak ciepło mi było.
Pani nie mogła mnie jednak zatrzymać ... troszkę ją rozumiem.
Ma trzy swoje własne kociaki i jeszcze psa. Trochę ciasno z taką gromadką.
Pomieszkałam tam tylko chwilkę. Marta mnie potem zabrała do doktora i do Moniki.
Podoba mi się u Moniki, ale nie mogę się do niej przyzwyczaić, bo to taki mój domek tymczasowy ....pewnie szuka mi już nowego domu.
Jeżeli możesz podarować mi grosik na karmę, żwirek, zabiegi weterynaryjne będę Ci bardzo wdzięczna. W mojej skarpetce nie ma jeszcze nic ... Pomóż mi proszę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!