Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Nazywam się Kostia Zaiats. Jestem trenerem piłki nożnej, nie było mi pisane zostać zawodowym piłkarzem, ale nadal gram dla własnej przyjemności. Za swoją misję uważam przekazywanie wiedzy młodszemu pokoleniu, edukowanie ich, dawanie radości z procesu. Moim marzeniem jest wychowanie wielu utalentowanych i profesjonalnych piłkarzy. Więc piłka nożna to całe moje życie.
Rok temu przyjechał z Ukrainy do Polski z powodu wojny. Zycie musiało zacząć się od nowa. Nie znając języka i nie mając domu. W ciągu kilku miesięcy dzięki dobrym ludziom znaleźliśmy z żoną mieszkanie i pracę. Zacząłem pracować jako trener piłki nożnej w mieście Brodnica, w Akademii Piłkarskiej "Sparta Brodnica", moja żona pracuje w restauracji McDonald's. Teraz wydawało się ze zaczynamy się przyzwyczajać, znajdować przyjaciół, kiedy wydarzyła się bardzo nieprzyjemna sytuacja.
Przygotowywałem się do nowego sezonu w 4 lidze, i w jednym z meczów kontrolnych doznałem bardzo poważnej kontuzji, zderzyłem się z innym graczem. W związku z tym doznał licznych złamań twarzy: wieloodłamowe złamanie wszystkich ścian obu zatok szczękowych; wieloodłamowe złamanie dolnej ściany; szczelina złamania bez przemieszczenia; obustronnie złamanie obie blaszki wyrostków skrzydłowatych kości klinowej; złamanie lewego łuku jarzmowego; wieloodłamowe złamanie przegrody nosa; a także stracił dwa zęby.
Jestem już po pierwszej operacji, mam założone 4 płytki i siateczkę pod okiem. Niestety z powodu bardzo ciężkiego urazu nie udało się całkowicie przywrócić czucia nerwu twarzowego nawet po operacji, jest nadzieja że wróci do zdrowia i czucia, ale wymaga to dobrze zaplanowanej rehabilitacji.
W tej chwili nie mam możliwości pracy, a po sześciu miesiącach potrzebuję drugiej operacji, w związku z tym zwracam się do wszystkich, jeśli macie możliwość wspomóc finansowo moją rehabilitację i powrót do zdrowia będę bardzo wdzięczny. Każda złotówka od Was będzie dla mnie wielką pomocą i nadzieją na pełne wyzdrowienie.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!