Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Witam Państwa serdecznie.
Proszę wybaczyć brak rodzinnego zdjęcia, ale mimo wszystko , mimo tragizmu sytuacji wolę ochronić moje dzieci przed szykanami ze strony znajomych , przyjaciół i sąsiadów.
Postaram się w prosty sposób opisać sytuację , która zmusiła mnie do szukania pomocy właśnie tą drogą.
Jesteśmy zwykła, przeciętną rodziną. Mamy dzieci w wieku szkolnym.
Kilka lat temu zaczęły się nasze kłopoty , które do dziś mają wielki wpływ na nasze życie i życie naszych dzieci. Razem z żoną straciliśmy pracę i świat nam się zawalił. Nie spłacane kredyty, rachunki i inne zobowiązania doprowadziły nas do ruiny.Wiem, że większość osób czytających ma swoje "złośliwe" zdanie na ten temat , ale proszę mi uwierzyć jest naprawdę źle...
Myślę, że gdybym żył bez Boga już nie byłoby mnie na tym świecie.
Pracuję dorywczo gdzie tylko się da , żona robi co może ,ale zamiast sytuacja się poprawić pogarsza się z dnia na dzień.Wpadliśmy w jakiś wir zdarzeń o których nawet nigdy nie śniłem. Wszystko jakby zwróciło się przeciwko nam. Wszystkie dziwne sytuacje , życie napisało dziwny scenariusz, a przecież nie tak miało być....
Pojawiła się w moim życiu możliwość, która może diametralnie odmienić nasze życie.
Możemy przestać się martwić o przyszłość naszych dzieci ,dachu nad głową i zadłużenie sięgające zenitu.
Jednak, żeby tak się stało potrzebny jest nowoczesny sprzęt do pracy na który nas po prostu nie stać.
Dzięki hojności rodziny udało się zebrać 9000 tyś. złotych, ale to wciąż za mało, aby zakupić potrzebne urządzenia.
Znaleźliśmy światełko w tunelu.
Błagam....jesteście naszą jedyną deską ratunku. Tylko dzięki Państwa hojności możemy znów normalnie żyć.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!