Jacek Qbeca
Drodzy Darczyńcy, minęło już 7 miesięcy od operacji, którą dzięki Waszej hojności przeszedłem w Portugalii. Jeszcze miesiąc temu moja sytuacja nie wyglądała dobrze- ważyłem 55kg i tylko siłą woli byłem w stanie wstawać z łóżka. Na szczęście dzięki wsparciu szpitala w Skawinie udało mi się znów nabierać na wadze i wróciły mi siły. Od 2 tygodni jestem nawet w stanie ćwiczyć na rowerze💪. Jeszcze raz ogromnie dziękuję za drugie życie! ❤️ W dalszym ciągu jestem pod opieką wielu lekarzy, zażywam sporą ilość leków, ale jestem przekonany że będzie już tylko lepiej. Jeśli zachcieliby Państwo wspomóc moje dalsze leczenie, zamieszczam link do fundacji onkologicznej, której jestem podopieczym. Pięknie dziękuję. https://fundacjarakiety.pl/podopieczni/jacek-kubica/ ____Dear Donors, 7 months have passed since the surgery which, thanks to your generosity, I underwent in Portugal. Just a month ago my situation wasn't looking good - I weighed 55 kg and I was able to get out of bed only through willpower. Fortunately, thanks to the support of the hospital in Skawina, I managed to gain weight again and my strength returned. I have even been able to exercise on a bike for 2 weeks💪. Once again, thank you very much for a second life! ❤️ I am still under the care of many doctors, I take a lot of medications, but I am convinced that it will only get better. If you would like to support my further treatment, here is a link to the oncology foundation of which I am a ward. Thank you very much. https://fundacjarakiety.pl/en/podopieczni/jacek-kubica/
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia!
Bartek Kiljański
Trzymamy kciuki!
Piotr Jasz
Powodzenia Jacek, Piotrek z ABB :)
Zosia
Dużo zdrowia od sąsiadki z Karpackiego ♥️
Szymon ABB
Zdrówka!