Mam na imię Sylwia, mam 46 lat. Rodzice od dziecka nauczyli mnie, że do celu dochodzi się ciężką pracą. Jestem matką dwójki dzieci dlatego od 16 lat nieustannie pracowałam na kilka etatów aby zapewnić byt sobie i dzieciom. Zawsze uważałam, że jestem niezniszczalna jak stal i ze wszystkim poradzę sobie sama. Niestety tak się nie dzieje. Nie wzięłam pod uwagę faktu, że czasami życie pisze inne scenariusze. Nieustanny stres, nieprzespane noce dały o sobie znać. Osłabienie i silne bóle prawego barku zmusiły mnie by wybrać się do lekarza.22 grudnia 2022r. podczas badania USG lekarz powiedział, że jest mu bardzo przykro, ale niestety to nowotwór prawej piersi do dalszej diagnozy.W styczniu 2023r. trafiłam do Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
W ciągu miesiąca została postawiona ostateczna diagnoza: Nowotwór złośliwy, rak inwazyjny piersi prawej, III stopnia, typ potrójnie ujemny z wysokim Ki67.
Ze względu na brak receptorów estrogenowych, progesteronowych oraz
Her-owych charakteryzuje się niekorzystnym przebiegiem klinicznym, szybkim wzrostem oraz złym rokowaniem. Związany jest z mutacją genu BRCA1, BRCA2. Obecnie jestem w trakcie wykonywania badań genetycznych w Onkologicznej Poradni Genetycznej w Szczecinie. Od marca 2023r. jeżdżę do Bydgoszczy na chemioterapię. Leczenie w chwili obecnej ma na celu zmniejszenie guza, aby następnie go wyciąć. Chemioterapia podawana jest w systemem - 4 czerwone
i 12 białych.
Po wszystkich cyklach chemii zostanę poddana operacji oraz radioterapii. Istnieje możliwość zastosowania immunoterapii, która zmniejszy ryzyko nawrotu choroby, a tym samym zwiększy moje szanse na przeżycie.
Po pierwszych cyklach chemioterapii nie byłam w stanie wstać z łóżka i wykonać najprostszych czynności, a tym bardziej pracować. Z każdą otrzymaną chemią organizm jest coraz słabszy, pojawiły się problemy z wątrobą, odżywianiem, bóle kości i wiele innych skutków ubocznych występujących po wlewach chemii. Wiem, że przede mną jeszcze długa droga w tej nierównej walce o życie, ale nie poddaje się i zrobię wszystko aby wyzdrowieć.
W chwili obecnej utrzymuję się z zasiłku chorobowego. Cotygodniowe wyjazdy na chemioterapię, specjalne odżywki medyczne sprawiły, że oszczędności jakie posiadałam skończyły się. Dlatego zmuszona jestem prosić o pomoc aby móc kontynuować leczenie, pokonać chorobę i patrzeć jak dorastają moje dzieci. Będę wdzięczna za każda wpłatę.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Obyś odzyskała zdrowie.
Sylwia Pastuszko - Organizator zbiórki
Dziękuję Gdy czasami brak sił, tacy ludzie jak Ty dają nadzieje na lepsze jutro. Pozdrawiam
Anonimowy Darczyńca
Dużo siły dla całej Rodziny 💜
Anonimowy Darczyńca
Życzę zdrowia ❤️. Trzymam kciuki .