Bardzo proszę o pomoc..
Hope to 5 miesięczna kotka, której mogło już nie być, a jednak jest, żyje i prosi o ratunek 🥺
To była bardzo szybka akcja, która rozpoczęła się w piątek, o godzinie 16:30. Znaleziona w tragicznym stanie (tych najdrastyczniejszych zdjęć tu nie pokażę), trafiła do pierwszego gabinetu weterynaryjnego w którym zasugerowano eutanazję, ale kotka nie miała wykonanych żadnych badań więc.. NO NIE!
Ona patrzy, błaga, próbuje wstać, wszystko rozumie, jest przerażona i uwięziona we własnym ciele..
Szybka organizacja transportu i udało się, jeszcze tego samego dnia, mała była 50 km dalej, w kolejnym gabinecie, w Kielcach, gdzie została zabezpieczona w leki, aby kolejnego dnia rano, trafić do trzeciego gabinetu weterynaryjnego, na kompleksową diagnostykę - nie było to łatwe, bo nie każdy ma możliwość rzucenia wszystkiego, ale było możliwe mając takich ludzi przy sobie.
No i jak się okazuje było warto! Jest duża szansa na przywrócenie sprawności ale kotka musi przejść operację. My jako osoby prywatne nie mamy takiej wiedzy ani możliwości finansowych więc cudem udało nam się znaleźć fundację, która przyjmie Hope pod swoją opiekę. Musimy ją tam przetransportować. O ile na wizyty udało nam się zrzucić i zapłacić, już na transport, jestem zmuszona prosić o pomoc! 🙏
Jeśli ktoś może wpłacić choć symboliczną kwotę, będę wdzięczna ❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!