Na ratunek Szkieletce

Wydatki: 9725 zł 

⬇️ reszta środków przekazana opiekunce Florki ⬇️

Leki ⬇️

Wizyta u weterynarza 03.06.25⬇️

kolejna wizyta u weta 22.05.25 ⬇️

Kolejne zamówienie karmy ⬇️

Karma Hillsa ⬇️

9 dzień leczenia ⬇️

8 dzień leczenia ⬇️

7 dzień leczenia ⬇️

leki ⬇️Pliwo- dom tymczasowy codziennie dojeżdża do wetwrynarza 100 km w tą i z powrotem.

6 dzień leczenia ⬇️

5 dzień leczenia ⬇️

4 dzień leczenia ⬇️

3 dzień leczenia⬇️

Kolejna całodniowa wizyta w klinice ⬇️

Karma 350 zł (36 puszek 400 g)  ⬇️

Pierwsza wizyta ⬇️Wyniki badań⬇️

Kochani, udało się znaleźć dom tymczasowy dla zagłodzonej suczki. Już 1-maja ma szansę pojechać do domu tymczasowego w okolicach Warszawy. 

Potrzebujemy pieniędzy na zakup specjalistycznej karmy oraz opłacenia kosztów weterynaryjnych. Suczka musi przejść wszystkie badania (usg, badania krwi oraz badanie kału). Wtedy mamy nadzieję, że dowiemy się z jakich przyczyn jest tak chuda, czy to kwestia zagłodzenie czy choroby. 

Historia suni ⬇️

Sunia ma koło 10 lat. Z wywiadu jaki udało się przeprowadzić z opiekunami psa wiemy, że od dwóch lat choruje. Nie wiadomo tylko na co i czy jest to prawda, ponieważ właściciele nie byli z nią u weterynarza. Podobno zaczęła chudnąć 1,5 kg miesięcznie jakieś dwa lata temu. Suczka to sama skóra i kości. Jest zagłodzona. Rzuca się na jedzenie. Opiekunowie drastycznie wydzielają jej karmę, a nawet wodę pod pretekstem wymyślonej przez nich cukrzycy u psa.
Sunia chce żyć, merda ogonkiem, chętnie je. Ludzie chcą zrzec się suni, bo nie mają pieniędzy na leczenie.

Taka wiadomość otrzymałyśmy od koleżanek, które poprosiły nas o pomoc. 

⬇️ Filmik⬇️

https://www.instagram.com/reel/DI3tUVbolVk/?igsh=MXc3b3MyazR5cHlzMA==

Prosimy o pomoc 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏