Czasem obok tragedii ludzkich dzieją się również zwierzęce dramaty… I taka jest ta historia, obok człowieka pies, a obok psa człowiek, nierozłączni na dobre i na złe. Człowiek i jego tragedia, osoba która straciła rodzinę i pieniądze, wpadła w życiowe tarapaty… Ale światełkiem w tunelu jest przyjaciel – pies, kundelek. Zawsze przy swoim Panu, niezależnie od tego co się dzieje.
Czasem w życiu ciężko jest naprostować niektóre sprawy i brakuje ludziom woli, aby dźwignąć się z problemów, ale są pewne rzeczy, które potrafią kochać ponad wszystko i tak jest tym razem. Sonia jest psiakiem, który ma swojego Pana, ma dach nad głową zawsze pełną miskę i podstawową opiekę weterynaryjną, ale niestety zachorowała. Nowotwór. Choroba postępuje zadziwiająco szybko i psinka ma do amputacji całą listwę mleczną, a po drugiej stronie brzucha ma do usunięcia kilka pojedynczych guzów. Potem czeka ją długa rekonwalescencja i kilka wizy weterynaryjnych. Koszt operacji wraz ze sterylizacją i wizyty kontrolne troche kosztują. Pana Soni te koszty przytłoczyły, nie jest w stanie ich ponieść, ponieważ sam musi przeżyć a Sonia to jedyna rodzina która mu została.
Dowiedzieliśmy się o tej sprawie i postanowiliśmy pomóc, mimo okoliczności. W końcu chodzi o życie psa, który tak kocha swojego pana, że nawet krótka wizyta weterynaryjna w celach diagnostycznych (prześwietlenie pod kątem przerzutów) była dla Soni traumatycznym przeżyciem. Sonia ma około 8-10 lat, ale jako stosunkowo mały pies ma szanse na długie życie przy boku swojego pana pod warunkiem, że zabieg zostanie wykonany.
Wierzymy, że dobro wraca i że w ten sposób sprawimy, że świat tego człowieka i jego przyjaciela - psa - stanie się choć trochę lepszy. Czy możemy Was poprosić o wsparcie w tym łańcuszku dobrych uczynków? 200 złotych może odmienić dwa życia. Prosimy drodzy Pomagacze - dobro wraca :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!