Mamy parwoirozę u czarnej siostry. Jasna nie przeżyła, ta walczy 😢 Parwowiroza razem z babeszjozą. Gorzej być nie może. Błagamy o wsparcie.
Dwa dni temu wynik parwo był ujemny. Dziś już nie.
Edit: 8 kwietnia. Jasna sunia odeszła w nocy. 🖤Psia dziecinka. Całe życie było przed nią.
Mamy w sobie ogromny w€urw.
Zbiórkę pozostawiam otwartą, bo druga z suń walczy z babeszjozą. Pozostały też koszty ratowania jasnej suni. Za wszelką pomoc dziękujemy.
7 kwietnia:
Ta historia jest straszna. Psie dziecko walczy o życie‼️ Ma krwotoczne zapalenie jelit 😢
Jej siostra przeszła dziś pełną diagnostykę i ma „jedynie” babeszjozę.
Obie to siostry i mają pół roku. W piątek byłyśmy na wsi, gdzie żyją ze starszą panią. W piątek pełne wigoru i życia. Ustaliłyśmy, że sunie zabierzemy w poniedziałek, bo musiałyśmy zorganizować im miejsce.
Gdy przyjechałyśmy dzisiaj, jasna sunia leżała i nie wstawała. Nikt, kompletnie nikt nie dał nam znać w weekend, że coś się dzieje 😠
Teraz musimy walczyć o jej życie 😩 Błagamy Was o wsparcie w tej walce! To jeszcze psie dziecko.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kasia K
Damy radę 💗